Polityka i Społeczeństwo Wojna

Telefoniczne zabawy duetu Macron-Scholz wkurzyły polskiego polityka, padły dosadne słowa. „Wprowadzają Putina w fałszywe poczucie…”

– Te dwa państwa już prowadziły negocjacje w formule mińskiej (w 2014 roku-red.). Ja wtedy przestrzegałem Ukraińców, że to nie jest dobra dla nich formuła, że poprzednia, genewska: Rosja, Ukraina, Unia Europejska, Stany Zjednoczone była lepsza. Proces miński nie doprowadził do jakiegoś stanu równowagi. Doprowadził raczej do wojny – powiedział.

Dyplomata wyraził nadzieję, że “te rozmowy nie są pretekstem do niewysyłania Ukrainie tego, czego potrzebuje, czyli wsparcia finansowego i wojskowego”.

Zdaniem Sikorskiego na Putina “działają tylko najtwardsze argumenty sankcyjno-wojskowe”.

– Nie widzę, żeby te rozmowy dały jakieś rezultaty – mówił. – One mogą wprowadzać Putina w fałszywe poczucie, że wygrywa, że ma jakieś wielkie pole manewru, albo, że Zachód mięknie, że Zachód jest gotowy odpuścić Ukrainę, a jeśli tak, to one mogą wpływać negatywnie na jego kalkulacje tego, co powinien zrobić – gorzko skonkludował Sikorski.

Czytaj również:

Źródło: TVN24.pl


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie