Kanclerz Olaf Scholz i prezydent Emmanuel Macron rozmawiali z Władimirem Putinem. Radosław Sikorski nie zostawił na nich suchej nitki.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent Francji Emmanuel Macron zastukali we wrota Kremla i porozmawiali telefonicznie z Władimirem Putinem. Rozmowa trwała 80 minut i dotyczyła rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Obaj przywódcy zaapelowali do kremlowskiego zbrodniarza, żeby wycofał swoją armię z Ukrainy. Zwrócili się także z prośbą o rozpoczęcie, czy raczej wznowienie, pokojowych negocjacji z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim.
Oczywiście w komunikacie Kremla możemy przeczytać, że negocjacje pokojowe zostały zawieszone z winy Kijowa. Ponadto prezydent Rosji przestrzegł Berlin i Paryż przed dostawami broni ukraińskim bojownikom, bowiem “sytuacja na Ukrainie będzie się dalej destabilizować, a kryzys humanitarny pogłębiać”.
Sikorski bije w Scholza i Macrona
Radosław Sikorski, były szef resortu dyplomacji, aktualnie europoseł, był gościem programu “Fakty po faktach” w TVN24. Polityk został zapytany, czy telefoniczne harce dwóch unijnych przywódców z Putinem to dobry krok. Sikorski obu panów zdemolował.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU