Polityka i Społeczeństwo

Tego nikt się nie spodziewał. Szokujące słowa eksperta o inwigilacji w Polsce

– W ramach tego śledztwa ustaliliśmy, że istniało skupisko infekcji w Polsce – mówi ekspert z Citizen Lab. Pegasus jest używany od listopada 2017 roku.

Citizen Lab po swoich analizach wykazało, że prokuratorka Ewa Wrzosek, mecenas Roman Giertych oraz senator Krzysztof Brejza byli ofiarami Pegsusa. To program, który pozwala przejąć kontrolę nad telefonem i zasysać wszystkie znajdujące się tam treści. Ponadto, po zainfekowaniu urządzenie może być wykorzystane jako kamera i mikrofon.

Skupisko infekcji w Polsce

Na temat wykorzystywania w Polsce Pegasusa mówił w rozmowie z TVN24 John Scott-Railton, starszy ekspert Citizen Lab. Przedstawiony przez niego opis polskiej rzeczywistości pegasusowej brzmi wręcz szokująco. Ekspert powiedział, że pierwsze podejrzenia związane z wykorzystywaniem Pegasusa pojawiły się w 2018 roku. Naukowcy sporządzili raport na temat korzystania ze szpiegowskiego oprogramowania w kilkudziesięciu krajach. Znalazła się tam Polska.

– Nasz raport z roku 2018 był efektem śledztwa, w którym badaliśmy sieci na całym świecie, w których znajdowały się urządzenia zainfekowane przez oprogramowanie szpiegowskie Pegasus. W ramach tego śledztwa, na czele którego stał Bill Marczak, ustaliliśmy, że istniało skupisko infekcji w Polsce – mówi John Scott-Railton w rozmowie z TVN24.

W ocenie eksperta, wszystkie zainfekowane urządzenia wydawały się być pod butem tego samego operatora, “który był wyraźnie skupiony na Polsce”. Według ustaleń, ów operator działał od listopada 2017 r.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie