Tego już się nie da obronić. Ujawniono akta sądowe sprawy pedofila, którego ułaskawił Andrzej Duda

Powraca temat pedofila, którego ułaskawił Andrzej Duda. „Fakt” dotarł do dokumentów, które stawiają decyzję prezydenta w nowym świetle.

Temat prezydenckiego ułaskawienia dla pedofila wypłynęła podczas kampanii wyborczej. Andrzej Duda i jego polityczny obóz tłumaczyli, że przestępca został zresocjalizowany, a o ułaskawienie prosiła rodzina. Mężczyzna miał bowiem zakaz zbliżania się do niej. Wiele mediów, w tym „Fakt”, krytycznie oceniały decyzję prezydenta. W efekcie politycy PiS rozpoczęli nagonkę na tabloid, a sam Duda krzyczał na wiecu o niemieckim medium, które chce mieć wpływ na wynik wyborów. W obozie władzy powstała narracja o zagranicznych mediach, które atakowały prezydenta, co jest pretekstem do planowanej „repolonizacji”.

“Rodziny tworzą państwo”

„Fakt” nie odpuścił sprawy ułaskawionego pedofila. Dziś wrócił do niej, publikując sądowe akta. Jak wynika z informacji gazety, kancelaria prezydenta nie sprawdziła, w jakim stanie jest ofiara oprawcy. Według opinii sądowo-psychiatrycznej, którą kancelaria musiała otrzymać przed ułaskawieniem, wynika, iż mężczyzna nie zmienił się pod wpływem terapii.

– Rozpoznane u oskarżonego zaburzenie osobowości charakteryzuje się nerwowością, drażliwością, skłonnością do czynów impulsywnych, dużym bezkrytycyzmem, obniżoną uczuciowością wyższą i skłonnością do popełniania czynów karalnych. Wskazane symptomy występują u osób dotkniętych tym zaburzeniem stale i przewlekle – cytuje „Fakt” fragment opinii.

Ciekawie brzmi wniosek o ułaskawienie, który oskarżony wysłał do prezydenta. Mężczyzna prosi o ułaskawienie z części wyroku, a argumentuje to chęcią „normalnego życia jako rodzina”. Poszkodowana córka i jej matka przyłączyły się do wniosku, argumentując, że powrót ojca poprawi ich sytuację materialną.

– Chcieliśmy tworzyć normalną rodzinę, kochającą się i współpracującą razem. Mój pobyt w więzieniu praktycznie zrujnował nas. (…) Pan jako prezydent RP, a przede wszystkim jako ojciec i mąż na pewno zrozumie naszą chęć bycia normalną rodziną. Każdy z nas zapłacił za błędy. (…) Ale właściwie wyrok sądu nam tego zabrania. Zabrania nam bycia rodziną. A przecież to właśnie rodziny tworzą państwo. Silne, normalne rodziny tworzą silne i normalne państwo. Państwo, którego pan jest prezydentem – czytamy we wniosku o ułaskawienie cytowanym przez „Fakt”.