Z pewnością dzieciństwo kogoś takiego jak Jarosław Kaczyński musiało być co najmniej ciekawe. Zmarły kilka dni temu aktor Michał Szewczyk w 2020 roku udzielił wywiadu, w którym wspominał rozmowę, jaką przed laty przeprowadził z matką braci Kaczyńskich.
Kolega z planu
Szewczyk to aktor, który zagrał m.in. w “Komisarzu Aleksie”, “Prawie Agaty” czy “Na dobre i na złe”. Mogliśmy go zobaczyć też w kultowym “Królu Maciusiu I” i przede wszystkim w “O dwóch takich, co ukradli księżyc”. To oczywiście słynny film, w którym zagrali późniejsi założyciele PiS.
Szewczyk zapamiętał z tego okresu nie tylko braci Kaczyńskich, ale też ich matkę.
W wywiadzie, jakiego udzielił “Gazecie Wyborczej”, pojawił się wątek bliźniaków, ale i Marii Kaczyńskiej.
– Grałem garbusa, sprawozdawcę z wyścigu garbusów. Poznałem wtedy panią Jadzię, mamusię braci Kaczyńskich. Była bardzo przystojna i przeurocza. Obaj bliźniacy wyglądali ładnie, mieli po kim wziąć urodę. Trochę ją podrywałem – wspominał aktor.
Ponoć powodem do rozmowy okazali się sami bracia.
– Pytałem: “Pani Jadziu, jak pani ich rozpoznaje?”. Odpowiedziała, że na dobre potrafi ich rozpoznać od piątego roku życia. I wtedy po raz pierwszy usłyszałem coś negatywnego o Jarku – dodał.
Problemy z Jarkiem
Ponoć Jarosław Kaczyński nie tylko od lat irytuje opozycję parlamentarną, ale potrafił też zdenerwować własną matkę.
Szewczyk wspominał to, co pani Maria mówiła o jednym z synów.
– Powiedziała: “Wszystkie problemy, które mam, to z Jarkiem“. Chodziło o to, że Leszek stał przygotowany do zdjęć, Batory [Jan, reżyser filmy – przyp. cm] ustawiał plan, gdy raptem do Leszka podbiegał Jarek. Coś mu tam szeptał do ucha i ujęcie diabli wzięli – wspominał aktor.
Jak więc widać, to Jarosław od lat był tym bratem, który miał bardziej dominujący charakter. Świadczą o tym i inne informacje.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU