We Wrocławiu zrobiło się naprawdę kolorowo. Na ul. Robotniczej nieopodal Dworca Świebodzkiego pojawiły się tęczowe pasy autorstwa… jeszcze nie wiadomo czyjego, ale Krzysztof Kubicki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w rozmowie z Gazetą Wyborczą stwierdził – To samowolka, która nie została przez nas wykonana. Ktoś musiał się mocno postarać, ale pasy zostaną usunięte. W tym miejscu nie ma przejścia dla pieszych, wykonano je przy wejściu do pobliskiego baru.
Niecodzienne przejście dla pieszych powstało w odpowiedzi na sobotnie wydarzenia w Białymstoku. Na jego tęczowe kolory pierwsi zwrócili uwagę pracownicy pobliskiego lokalu “Podróż”, którzy napisali na Facebooku: “Przychodzimy dzisiaj do pracy, a tu niespodzianka na Robotniczej! Super, że takie rzeczy dzieją się u nas na rewirze”.
https://www.facebook.com/podroz.wroclaw/photos/a.1030177874038494/1090055258050755/?type=3&theater
Pasy nie zostaną jednak w tym miejscu na długo. Muszą zostać usunięte, ponieważ prawo nie dopuszcza przejścia w innych kolorach niż czarno-białe. Ponadto nie jest ono oznaczone, czyli de facto nie można z niego korzystać do przechodzenia przez jezdnię.
Tęczowe pasy można uznać za znak solidarności ze środowiskami LGBT po wydarzeniach z minionego weekendu. Dodatkowo atmosferę podsyciła Gazeta Polska, która wypuściła numer z wydrukowaną nalepką “Strefa wolna od LGBT”. Po zapowiedzi bojkotu gazety przez Empik i stacje paliw BP, hasło miało brzmieć “Strefa wolna od ideologii LGBT”. Jednak nic się nie zmieniło i ukazał się numer z homofobiczną wlepką. Reakcja części wrocławian jest bardzo wymowna i wskazuje, że Wrocław ma być wolny od tego typu homofobicznych zachowań. W czwartek w stolicy Dolnego Śląska ma się również odbyć Łańcuch Światła Przeciwko Nienawiści – Solidarni z Białymstokiem. Na stronie wydarzenia czytamy: “Na kanwie ostatnich wydarzeń m.in. z Białegostoku wsparcie dla niezależnych i niezawisłych sądów jest niezwykle istotne – ktoś tych bandziorów będzie musiał osądzić i skazać! Każdego kto tylko ma siłę i ochotę osobiście serdecznie zachęcam i zapraszam, aby dzisiejsze wydarzenie rozpoczął o 20:00 właśnie pod sądem i spacerem dotarł do nas na 20:15. Do zobaczenia!”
Marsz Równości w Białymstoku
W sobotę po południu przez Białystok przeszedł pierwszy w tym mieście zorganizowany Marsz Równości, który usiłowali zablokować kibice, nacjonaliści i inne osoby. W uczestników rzucano kamieniami, petardami, jajkami. Doszło do starć z policją, która musiała użyć gazu, zatrzymano dwadzieścia pięć osób. Do najostrzejszych wydarzeń doszło niedaleko białostockiej katedry, gdzie bojkotujący marsz kontrmanifestanci rzucali w policję kamieniami, kostką brukową i butelkami. Użyto wobec nich środków przymusu. W blokowaniu marszu miał brać udział marszałek województwa Artur Kosicki, radny klubu PiS w sejmiku Sebastian Łukaszewicz, a także p.o. dyrektora gabinetu marszałka Robert Jabłoński oraz radny miejski Henryk Dębowski. W tej sprawie zostało złożone zawiadomienie do prokuratury.
fot. Shutterstock/Sentemon
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU