W niedzielę na Placu Zamkowym w Warszawie doszło do zdarzenia, które trudno wytłumaczyć. Policja zatrzymała mężczyznę, który pikietował z transparentem krytykującym “Nowy Ład”.
Jeżeli tak ma wyglądać polska rzeczywistość “Nowego Ładu”, to w tym kraju można już gasić światło. Co dalej? Policja będzie interweniować i wywozić na komendę osoby prowadzące na ulicach czy w tramwajach rozmowy, w których krytykuje się rząd PiS? Ściągać z obywateli t-shirty, które się władzy nie podobają? Jak się patrzy na wydarzenie z niedzieli…
Pod kolumną Zygmunta w Warszawie pikietował mężczyzna. Co miał na transparencie? No, wielce haniebny, okropny i obrazoburczy transparent z hasłem “Nowy Polski Ład = Trybunał Stanu”. Obalenie rządu było dosłownie o krok! Ale tyle sarkazmu, bo tu tak naprawdę nie ma się z czego śmiać.
Plac Zamkowy. Warszawa. Milicja w akcji. pic.twitter.com/4l99W5Oiuw
— Joanna (@naprawdejoanna) May 16, 2021
Jak widać na filmie, kilku funkcjonariuszy zajęło się mężczyzną, szybko odebrano mu transparent, a następnie wyniesiono do radiowozu. Zatrzymanym jest Zbigniew Komosa, aktywista znany z antypisowskich happeningów. Komosa miał odmówić podania swoich danych i brać udział w…niezarejestrowanym zgromadzeniu.
Dokąd to wszystko zmierza? Strach się bać.
Źródło: Onet, Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU