– W regulaminie wspólnoty mamy, że głośne prace wykonujemy do godz. 18. Ten pan nagminnie wierci w stropie i ścianie żelbetowej po godz. 22. Jego rekord to wiercenie do godz. 1 w nocy. Wiele razy wzywałem z tego powodu ochronę. Robili to też sąsiedzi. Wtedy cichł, po godzinie kontynuował. Próby rozmowy kończyły się argumentami, że oni “ciężko pracują, i od czterech lat nie mają jak skończyć remontu” – gazeta cytuje pana Rafała.
Dość zaskakujące
Z radnym mailowo skontaktowała się dziennikarka “Wyborczej”. Odpisał jej, że informacje, jakie mu przekazała, są dla niego “dość zaskakujące”. “Nie mam wiedzy, by jakiekolwiek działania stwarzały zagrożenie pożarowe – gdyby tak było właściwymi podmiotami do powiadomień są instytucje szeroko pojętego bezpieczeństwa publicznego a nie portal prasowy” – napisał w mailu radny.
Czy w tym kraju naprawdę są równi i równiejsi?
Źródło: wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU