Złodziejstwo rosyjskiej armii jest od początku wojny na porządku dziennym. Do handlu skradzionymi rzeczami powstał nawet specjalny kanał na Telegramie.
Od pierwszego dnia inwazji Władimira Putina na Ukrainę pojawiają się informacje o pospolitym złodziejstwie armii najeźdźcy. Rosjanie wchodzą do miast i wiosek, a to, co zastaną na miejscu i jest coś warte – kradną. – Tzw. druga armia świata to pozory. W rzeczywistości wojsko Federacji Rosyjskiej jest pełne szabrowników, podłych zbrodniarzy wojennych – informował jeszcze w marcu ukraiński sztab generalny.
Biżuteria, pieniądze, zegarki, funty i dolary – to najchętniej przywłaszczają sobie rosyjscy żołnierze. Ale nie tylko, co potwierdziła jedna z rozmów żołnierza z żoną. Mężczyzna chwalił się, że ukradł trochę kosmetyków, damskie adidasy i nowe podkoszulki…– Jaki rosyjski człowiek nic nie zwędził? – pytała retorycznie kobieta.
Teraz Rosjanie rozpoczęli handel skradzionymi przedmiotami, o czym poinformował portal niezależnej stacji telewizyjnej Biełsat TV. Złodzieje wystawiają zrabowane w Ukrainie rzeczy na Telegramie, na specjalnym kanale “Ukrainian_trophies”. Jego założyciele wręcz szczycą się handel skradzionymi przedmiotami, a ich hasłem jest “Krewny ma prawo brać trofea i je rozdawać”.
Twórca kanału wyjaśnia również, że jest krewnym żołnierza, który bierze udział w wojnie w Ukrainie. Co więcej, po uiszczeniu zaliczki, można składać zamówienia na “legalnie wywiezione towary”, których jeszcze nie ma w “ofercie”.
Czytaj również:
- Przyjąłeś uchodźców pod swój dach? Masz problem. Tak za pomoc Ukraińcom odwdzięcza się polskie państwo
- Ziobro przestraszył się zapowiadanego przez Donalda Tuska wotum nieufności. Ta reakcja ministra sprawiedliwości nie pozostawia złudzeń
- Takiego ciosu Pawłowicz się nie spodziewała. Ważny polityk PiS krytykuje jej zachowanie ws. oświadczenia majątkowego
Źródło: o2.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU