Problem polega na tym, że firmy oraz osoby z nimi współpracujące na razie starają się odrobić straty z wiosny. To wtedy masa firm musiała na jakiś czas zaprzestać działalności – Zasadnicze pytanie brzmi, czy to jest stosowny czas na wprowadzanie takich zmian i zwiększanie obciążeń firm – zastanawia się Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan.
Jak zauważają przedsiębiorcy, gastronomia i turystyka to branże, które najbardziej odczuły kryzys gospodarczy spowodowany epidemią, a to właśnie tam jest najwięcej zatrudnionych na umowach zleceniach – Nałożenie na nich obowiązku zapłaty wyższych składek od zleceń trudno uznać za wsparcie w wychodzeniu z kryzysu gospodarczego – pisze gazeta.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU