Polityka i Społeczeństwo

Tak PiS szarga Konstytucję

Tak PiS szarga Konstytucję
fot. KPRM

Za każdym razem, gdy media donoszą o kolejnych kontrowersyjnych ustawach polityków Prawa i Sprawiedliwości, uwaga opinii publicznej skupia się na pojedynczym zagrożeniu, jakie niesie ich wejście w życie, nie zwracając uwagi na fakt, iż krok po kroku, partia rządząca zmienia ustrój naszego kraju na własną modłę. Wszystko jest elementem szerokiego planu przekształcenia Polski tak, jak chciałby ją widzieć podstarzały, samotny i nieznający współczesnego świata prezes Jarosław Kaczyński.

Jestem osobiście przerażony faktem, że polscy obywatele z taką obojętnością patrzą, jak władza, która uzurpuje sobie prawo wypowiadania się w imieniu całego narodu, co krok narusza przepisy Konstytucji, którą przyjęto w referendum ogólnokrajowym i jak wynika z jej treści w art. 8 jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej. Ten zapis, będący podstawą naszego ustroju jest natomiast przez obecną władzę nagminnie ignorowany i łamany, poprzez próby zmiany zapisów ustawy zasadniczej zapisami zwykłych ustaw. Choćby w ostatnich dyskusjach na temat “reformy” Krajowej Rady Sądownictwa, gdzie Zbigniew Ziobro wmawia rozmówcom, że wobec potrzeby usprawnienia niewydolnego i fatalnie ocenianego wymiaru sprawiedliwości, jego ustawa jest remedium na wszelkie problemy i uzdrowi działalność polskich sądów. Owszem, zmiany są potrzebne a władza sądownicza potrzebuje zmian, jednak konieczność ich wprowadzenia nie może odbywać się z pominięciem norm konstytucyjnych. Nie potrzeba być prawnikiem (choć Zbigniew Ziobro na takiego pozuje), by przeczytać i zastosować art. 7 Konstytucji, który z kolei stanowi, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa – tak prawa, zwłaszcza tego najwyższego, jakim jest polska Konstytucja. Przepisy które PiS w tak ostentacyjny sposób łamie, wmawiając obywatelom, że robi to z troski o ich prawa, znajdują się na samym początku ustawy zasadniczej, w rozdziale o nazwie “Rzeczpospolita” a więc dotyczą najważniejszych elementów polskiego ustroju jako państwa demokratycznego.

Przepisów rangi konstytucyjnej, z tego samego rozdziału, które przez władzę łamane są niemal codziennie, jest więcej. Kontestowane są przepisy prawa międzynarodowego, które nas wiążą (art. 9), demolowany jest trójpodział władzy (art. 10) czy centralizowana jest władza, osłabiając lokalne samorządy (art. 15). Ta władza, choć nie ma do tego mandatu, chce ustrój zmieniać według własnego widzimisię a każdego, kto chce bronić konstytucyjnego porządku prawnego, nazywa szkodnikiem czy gorszym sortem obywatela. W precyzyjnie zaplanowany sposób władza likwiduje też wszystkie instytucje prawne, które mogą gwarantować ochronę praw obywatelskich, tak by “dobrej zmianie” nikt nie mógł przeszkodzić.

Przeczytałem wczoraj komentarz Jacka Żakowskiego, że prezydent Andrzej Duda przestraszył się ustawowego skrócenia kadencji sędziów Krajowej Rady Sądownictwa, bowiem zrozumiał, że są w ustawie zasadniczej tylko dwa organy, których długość kadencji jest regulowana normą wagi konstytucyjnej – właśnie KRS i prezydenta. Jeśli Zbigniew Ziobro przepchnie zmianę tak jawnie godzącą w treść normy konstytucyjnej, zarówno w kwestii kadencji, jak i składu KRS, gwarantującego jej niezależność, to rządzący mogą odważyć się na wszystko. Niezależnie od tego, kto będzie rządził sejmową większością, arbitralnie skrócić będzie mógł kadencję prezydenta, pozbawić praw rzecznika praw obywatelskich czy podporządkować sobie Sąd Najwyższy.

Fakt, że obywatele biernie się tym zmianom przyglądają, mogę tłumaczyć tylko tym, że nie rozumieją, co to może oznaczać dla ich codziennego funkcjonowania. Warto wobec tego może uświadomić, że w rozdziale Konstytucji zatytułowanym “Wolności, Prawa i Obowiązki Człowieka i Obywatela” norm konstytucyjnych, które nie do końca odpowiadają pisowskiej wizji świata, jest bez liku. W art. 31 mowa jest o poszanowaniu wolności i prawa innych – a przecież jesteśmy o krok od pozbawienia praw elementu animalnego, tej gorszej części społeczeństwa, gorszego sortu. O tym, że o równości wobec prawa (art. 32) w przypadku polityków i działaczy PiS nie ma już mowy, pisałem również całkiem niedawno. Gotowy do łamania jest też kolejny artykuł, mówiący o równych prawach mężczyzny i kobiety – nie od dziś wiemy, że w wypaczonej, pisowskiej wizji świata, rolę kobiety należy sprowadzić do takiej roli, w jakiej widział ją były już radny PiS w Bydgoszczy. Można też wspomnieć trwały, antykobiecy trend w polityce ministerstwa zdrowia i ruchów pro-life. Wymieniać można bez liku – prawo do niezawisłego sądu, do ochrony własności czy prawo do demonstrowania swojego niezadowolenia z władzy, uczestnicząc w legalnych zgromadzeniach. Prawo do wychowywania dziecka w zgodzie z własnymi przekonaniami – nie w zideologizowanej szkole minister Zalewskiej. Prawo do prywatności bez permanentnej i nieskrępowanej przepisami inwigilacji, wolność sumienia i religii bez wpieprzania się polityki i kościoła do łóżka. Brak cenzury, prawo do własnych poglądów i pozyskiwania informacji.

Wolności obywatelskich, za których ograniczenie prawi i sprawiedliwi mogą się wziąć lada moment, jest bez liku, jednak gdy już to zrobią będzie za późno, bo dziś zbyt wielu ludzi patrzy na to obojętnie.

Gdy PiS wymieni sobie skład Sądu Najwyższego na “swoich”, nawet akt wyborczy, pozbawiający tę partię władzy może zostać cofnięty i to wszystko rzekomo w granicach prawa. Dziś jeszcze jest czas by działać, tym bardziej, że ta władza pod wpływem aktywnego oporu zaczyna się cofać.

fot. KPRM

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie