Wiceszefowa Komisji Europejskiej Viera Jourova mówiła w wywiadzie dla tygodnika “Der Spiegel” o sytuacji w Polsce. Powiedziała, że “tak zwana reforma w Polsce dotarła do bardzo niebezpiecznego momentu, ponieważ może być nieodwracalna”.
„(Reforma) dotyczy wszystkich poziomów systemu wymiaru sprawiedliwości. Obecnie dotyczy ona prawie 400 z 10 000 sędziów, ale sytuacja jest znacznie poważniejsza, niż sugerują te liczby. Przebudowa systemu sądowego została w dużej mierze zakończona, szczególnie na szczycie – w Trybunale Konstytucyjnym, na poziomie prezesów sądów. A w części Sądu Najwyższego idzie pełną parą – ocenia Jourova to, co dzieje się w naszym kraju.
Nowy system
Unijna komisarz ds. wartości stawia sprawę jasno. Obawia się, że dziś polski rząd buduje system sądowniczy, który otwiera niebezpiecznie szerokie możliwości prowadzenia działań dyscyplinarnych. Efekt? To może zagrozić niezależności sądów!
– Nie jest to już ukierunkowana interwencja przeciwko pojedynczym czarnym owcom, jak jest też w innych krajach członkowskich UE, ale bombardowanie na dużą skalę. To nie jest reforma, lecz niszczenie. Dlatego zastrzegamy sobie wszystkie opcje prawne i obecnie szczegółowo analizujemy nowe prawo – powiedziała Jourova.
Została zapytana, czy Komisja Europejska ma nową strategię postępowania z “krajami grzeszącymi w sprawie praworządności”, takimi jak Polska czy Węgry. Wiceszefowa KE odparła, że podjęto nowe starania, aby rozwiązać te problemy.
– Procedury prawne pozostają takie same, Komisja pozostaje na straży traktatów. Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia przestrzegania prawa przez kraje członkowskie – dodała – Jestem realistką. Cztery lata trwało, zanim w końcu udało się znów usiąść przy jednym stole z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, architektem reformy systemu sądownictwa. Rozmawiałam z nim, co jest dobre. Ale nie nastąpił pozytywny postęp. Wyjaśnił mi, dlaczego chce przebudować sądownictwo, a ja wytłumaczyłam mu, dlaczego narusza prawo UE – stwierdziła.
Słowa komisarz w swoim stylu skomentowała Beata Mazurek:
Węgry a Polska
Dziennikarze “Spiegla” dopytywali też Jourovą, czym dokładnie różni się “system demontażu demokracji”, który widać w Polsce od wersji węgierskiej.
– Polska reforma jest dokonywana z pomocą łomu. Na Węgrzech proces ten jest bardziej stopniowy, ale szerszy, dotyczy również mediów – powiedziała brukselska polityk.
Te słowa to już poważny cios z PiS i ludzi Zbigniewa Ziobry, który stoi za ostatnimi zmianami. Dotąd to bowiem Węgry uchodziły za najbardziej kłopotliwego członka UE. Teraz okazuje się, że jako kraj mamy duże szanse na to, by zostać liderem tego niechlubnego rankingu.
Czy o taką „dobrą zmianę” chodziło wyborcom Zjednoczonej prawicy cztery lata temu i w czasie jesiennych wyborach?
Źródło: RMF FM
POLUB NAS NA FACEBOOKU [wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU