Gdy politycy partii rządzącej zaczynają mieć poważne problemy z rozróżnianiem rzeczywistości, w której żyją od tej przedstawianej w telewizji narodowej, zaczynamy mieć bardzo duży problem. Nie ma nic gorszego u chronicznego kłamcy niż to, że sam zaczyna w swoje kłamstwa wierzyć. Ostatnie dwa lata życia pod rządami partii Jarosława Kaczyńskiego pokazują, że niestety z taką sytuacją mamy do czynienia na co dzień.
Choć w najnowszej historii Polski żadna siła nie miała tak wielkiej władzy i tak dużej kontroli nad instrumentami władzy to niemal codziennie w TVP słyszymy, że za każde niepowodzenie odpowiada “totalna opozycja”. Choć rozrost administracji rządowej jest gigantyczny a rozpasanie ministrów osiąga rozmiary przysłowiowego Bizancjum to naczelnym hasłem mediów publicznych jest “a oni też kradli” lub “za czasów poprzedników było jeszcze gorzej”. Czasami trudno nie odnieść wrażenia, że władza PiS do tego stopnia oderwała się od rzeczywistości, że faktycznie dla nich białe stało się czarne a sufit stał się podłogą. Widać to na przykładzie uruchomionego przeciwko Polsce art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, apeli ekspertów prawniczych z całego świata, opinii Komisji Weneckiej, prawników ONZ czy reakcji Departamentu Stanu USA. Niezmiennie automatyczną niemal odpowiedzią na zarzuty przeciwko rządzącym jest “Targowica” w wykonaniu “totalnej opozycji”.
Trzeba jednak przyznać, że decyzja Komisji Europejskiej uruchomiła nieznane dotąd obszary absurdu, jakimi posługiwać się mogą przedstawiciele obozu rządzącego. Media publiczne i politycy PiS przekonują, że zostali ukarani za łamanie polskiej konstytucji bo:
- cały świat nie wie, co tak naprawdę dzieje się w Polsce (bo wierzy tylko w kłamstwa totalnej opozycji)
- Niemcy i Francja chcą nas ukarać, bo nie chcemy przyjąć setek tysięcy muzułmanów (podsłuchał w WC europoseł Czarnecki), wstajemy z kolan i budujemy Centralny Port Komunikacyjny (wydumał Patryk Jaki)
- w wielu państwach na świecie istnieją mechanizmy podobne (choć w żadnym z tych krajów nie łamią krajowej Konstytucji tak jak w Polsce)
Kłamstwa PiS przestały już być wyszukane czy zakamuflowane. To prymitywne, bezczelne i szyte bardzo grubymi nićmi próby przedstawiania rzeczywistości innej niż ona jest faktycznie. Dobre porównanie do tego działania znalazł dziennikarz Przemysław Szubartowicz, który przedstawił je na Twitterze.
Pijany mąż wraca w nocy do domu. Szminka na policzku, zapach damskich perfum, koszula na lewą stronę. – Gdzieś ty był?! – pyta żona. – Nigdzie, cały wieczór siedziałem z tobą na kanapie i oglądaliśmy telewizję.
Tak kłamie PiS. Ten szczególny typ kłamstwa to ich ideowe podglebie.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) December 16, 2017
PiS kłamie i powoli przestaje mieć jakiekolwiek hamulce. Robi to, bo jest dziś w pułapce przed swoimi wyborcami, którym nie może powiedzieć wprost, że zainteresowani są głównie utrzymaniem władzy dla samej władzy, nie tworzeniem sprawnego i opiekuńczego państwa. Nie bez powodu jednym z pierwszych działań po wygranych wyborach było przejęcie publicznych mediów. Właśnie dzięki nim mogą hodować swój twardy elektorat, który w rzeczywistość kreowaną przez TVP wierzy. I choć każde wydanie Wiadomości TVP staje się kolejnym odcinkiem nieśmiesznego kabaretu, to Jacek Kurski nie ustaje w kreowaniu równoległej rzeczywistości, w której Polska – państwo wybrane wstaje z kolan spod bata źle nam życzących sąsiadów.
Nie bez przyczyny tak dużą popularność w sieci zyskał profil “TVPiKorea”, który na bieżąco drwi z treści przedstawianych przez medialnych funkcjonariuszy polskiej telewizji publicznej. Wczoraj, na tapetę wziął sobie wydanie w wigilię wigilii Bożego Narodzenia. Przepis na świąteczne wydanie Wiadomości wygląda tak:
Przepis na świąteczne wydanie Wiadomości:
– Platforma to złodzieje ✔️
– Verhofstadt, ty świnio! ✔️
– W Europie nie jest bezpiecznie ✔️
– Niemcy mordowali Polaków ✔️Smacznego! pic.twitter.com/Uk5SRq5X89
— TVΠ Korea (@tvpiKorea) December 23, 2017
Opozycja to zło, w UE mamy wrogów, muzułmanie to wciąż gigantyczne zagrożenie a z Niemcami nigdy nie będziemy przyjaciółmi, bo mordowali naszych przodków. Trudno o bardziej wymowny przekaz z oblężonej twierdzi naczelnika Kaczyńskiego.
A dziś usłyszymy wyrazy chrześcijańskiego przykazania miłości bliźniego i “Wesołych Świąt” w rodzinnej atmosferze. Bo tak kłamie PiS.
Fot. Shutterstock
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU