Polityka i Społeczeństwo

Tak będzie wyglądał upadek Prawa i Sprawiedliwości. Ten scenariusz stopniowo staje się rzeczywistością

W PiS-ie dzieje się coś złego. Nie chodzi tylko o aferę dot. Mariana Banasia czy koalicyjne kuksańce, jakie widzieliśmy jeszcze niedawno. Problemy ze zdrowiem ma stara gwardia partii.

Mowa o samym prezesie Jarosławie Kaczyńskim (70 l.), ale też jego zaufanym zastępcy Adamie Lipińskim (63 l.). Ten pierwszy porusza się o kulach, drugi przeszedł operację kręgosłupa. Każdy ma problemy ze zdrowiem – odpowie ktoś bagatelizujący problem. Chodzi jednak o coś innego.

PiS różni się od PO – mówił niedawno w mediach Bogdan Zdrojewski. I ma rację. Ugrupowanie, jakie przed laty zbudowali bracia Kaczyńscy, jest bardziej scentralizowane. To nie PO, które przetrwało zmiany przywództwa – najpierw walkę wewnątrz triumwiratu założycielskiego, potem przejęcie sterów przez Ewę Kopacz, a wreszcie Grzegorza Schetynę. Teraz nawet jeśli ten ostatni straci stanowisko przewodniczącego, Platforma przetrwa. Czy coś takiego może wydarzyć się w PiS?

Wady partii wodzowskiej

W porządku, niemal wszystkie polskie partie głównego nurtu są właściwie ugrupowaniami wodzowskimi. A przynajmniej skoncentrowanymi na swoich liderach. Tyle że w PiS prezes jest jeden. Od lat i do tego dla wielu wyborców PiS to Kaczyński. Nikt inny. Powyższe najlepiej pokazał los pisowskich rebeliantów. Zbigniew Ziobro próbował tworzyć coś na boku, ale zapewne większość wyborców nawet nie pamięta nazwy jego partyjki, zaś on sam nie miał nigdy w PiS tak silnej pozycji jak jego mentor. Co stałoby się zaś z ugrupowaniem rządzącym, gdyby tak Kaczyński zaniemógł?

Rok 2020, PiS się rozpada

Mamy grudzień 2020. Kaczyński rok wcześniej przeszedł operację kolana. Co prawda pozornie szybko wydobrzał. Pojawił się nawet kuśtykając w Sejmie. Niedługo po nim zabieg kręgosłupa zaliczył Lipiński. Ponownie: niby nic się nie stało, ale jednak po nim jego zdrowie zaczęło być w coraz gorszym stanie.

Już w styczniu pojawiły się szokujące nagłówki: „Adam Lipiński kończy karierę polityka”. Był to koniec pewnej epoki. Erę zakończył jednak news z września. Jarosław Kaczyński ostatecznie zaniemógł i stan jego kolana wymusił na nim odejście z polityki. Początkowo poruszał się po parlamencie na wózku, ale ostatecznie i to stało się niemożliwe. Próbował prowadzić partię z własnego domu, ale tam, osamotniony, przestał się liczyć. Nie mogąc fizycznie bywać w siedzibie PiS-u czy na wiecach, przestał móc oddziaływać na zwolenników i członków partii.

Wewnątrz Zjednoczonej Prawicy rozpoczęła się walka o władzę. Właśnie pod koniec 2020 r. mieliśmy jej finał. Jarosław Gowin dogadał się z opozycją i przeszedł na jej stronę. Mateusz Morawiecki stracił tekę premiera. Sfrustrowany próbował jeszcze ratować PiS na spółkę z Jackiem Sasinem, ale kolejne afery, jakie wybuchały przez poprzedzające te wydarzenia 12 miesięcy, doprowadziły do znacznego spadku poparcia w sondażach. Na powyższym zyskała opozycja, która 23 grudnia 2020 r. oficjalnie objęła rządy. Ot, prezent na święta dla jej wyborców.

Zjednoczona Prawica przestała istnieć. Ziobro przez swoje ego i brak kompromisów względem PiS praktycznie zniknął ze sceny politycznej. Nowy premier ogłosił w swoim expose, że czeka go nawet Trybunał Stanu. Gowin dołączył ze swoimi ludźmi do PO. Z kolei samo PiS mogło liczyć na poparcie już tylko 15 proc. wyborców. Kolejne tarcia na linii Morawiecki-Sasin doprowadziły do rozłamu i powstania kolejnych partii. Prawicę spotkał taki sam los jak wcześniej lewicę. W kolejnych wyborach nie weszła do Sejmu i Senatu.

PiS bez starej gwardii

Oczywiście to tylko alternatywa rzeczywistość. Tyle że całkiem realna. Trzonem PiS był od zarania tzw. Zakon PC – grupa ludzi skupiona wokół Kaczyńskiego. Jeśli jego samego ostatecznie zabraknie, partię czeka implozja. Nie przetrwa ona takich wewnętrznych tarć, jakie mają miejsce np. w PO. Tak też zakończyłaby się w polskiej polityce pewna epoka…

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie