– Wyjątkowo podłe i perfidne – tak oceniają pracownicy administracji skarbowej decyzję rządu o zablokowaniu nagród i premii dla urzędników.
Rząd oszczędza kosztem urzędników
Rząd decyduje się na oszczędzanie w dobie kryzysu. Naturalnie cięcia nie dosięgną np. TVP, która może liczyć na kolejne blisko 2 mld złotych. Władza chce podreperować budżet kosztem urzędników. Minister finansów Tadeusz Kościński wysłał już do resortów pismo z informacją o zablokowaniu wydatków na premie i nagrody dla pracowników administracji.
Decyzja naturalnie wywołała niezadowolenie urzędników. Związkowcy administracji skarbowej wystosowali do ministra Kościńskiego ostre w brzmieniu pismo, w którym nazywają decyzję „podłą i perfidną”.
– Za wyjątkowo podłe i perfidne uznajemy, że jako pretekst do zabrania ww. środków wskazał pan fakt posiadania przez jednostki budżetowe tzw. oszczędności funduszu płac. To pan przecież spowodował, że oszczędności te są większe niż w latach poprzednich. (…) Tak nie powinno się robić, nie tylko dlatego, że to nie jest oczekiwany prezent dla pracowników i funkcjonariuszy na święta Bożego Narodzenia. Widzimy przy okazji tych nieprzemyślanych działań wyraźnie, że politykę „kija i marchewki” w KAS zastąpiła polityka „kija i kopniaka” – napisali związkowcy. Zaznaczyli wyraźnie, że decyzja o blokadzie premii będzie działać na pracowników „demotywująco”.
Będą zwolnienia?
Niewykluczone, że urzędnicy zaczną teraz masowo przechodzić na zwolnienia lekarskie. Jak informuje WP, udostępniają sobie post dotyczący zwolnień.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU