“Szanowni Państwo,
zwracamy się z prośbą o przekazywanie informacji do Biura Bezpieczeństwa
o stwierdzonych przejazdach osób udających się na Protest Przedsiębiorców
w Warszawie, który ma się odbyć w dniu 23.05.2020 r.(sobota)
Prosimy o kontakt na numer telefonu: 697 044 249 (ten sam numer pod którym
zbieramy informacje dot. zabezpieczenia nagrań z pociągowych systemów cctv –
kamer).”
Takiej treści mail, podpisany przez Waldemara Płońskiego, Naczelnika Wydziału, został rozesłany do konduktorów. Mail cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych, a komentarze nie pozostawiają złudzeń: “Prawdziwi komuniści”, “To Pegasus nie wystarcza?”, “W dzisiejszych czasach nawet konduktorowi nie można ufać”, czy “PKP w służbie partii” – piszą internauci.
Gazeta Wyborcza zadzwoniła pod numer podany w mailu i odebrał naczelnik Płoński. Gazeta chciała zapytać, jaki jest cel zbierania takich informacji o pasażerach, czy sam wpadł na taki pomysł, czy raczej ktoś mu go podsunął. Dziennikarz został odesłany przez Płońskiego do rzecznika prasowego, a tam usłyszał – Blokuje pan ważną linię. Proszę się rozłączyć.
Wyborcza przypomina głośną swego czasu sprawę związaną z Płońskim. Podczas pierwszych rządów PiS był komendantem Komisariatu Kolejowego na Dworcu Centralnym w Warszawie. 2 grudnia rozkazał dwojgu policjantów zawieźć do Siedlec wiceministra spraw wewnętrznych – Sprawa nigdy nie wyszłaby na jaw, gdyby nie tragiczny wypadek, któremu policjanci ulegli w drodze powrotnej. Prowadzony przez nich polonez wypadł z drogi i utonął w bagnie – pisze gazeta. Oboje zginęli. W poszukiwaniach brało udział ponad 2 tys. funkcjonariuszy.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU