Polityka i Społeczeństwo

Szykuje się gorący wrzesień dla PiS. Rząd będzie musiał zmierzyć się z masowymi strajkami wściekłych pracowników bużetówki?

To będzie gorący wrzesień dla PiS. Rząd będzie musiał zmierzyć się z falą strajków kilku niezadowolonych grup zawodowych. A możliwe, że powstanie z tego jeden gigantyczny protest.

Wielki protest medyków

11 września w Warszawie ma odbyć się wielki protest lekarzy, o czym pisaliśmy na naszych łamach. Medycy zapowiadają, że będzie to największa tego typu akcja w historii. Są sfrustrowani postawą rządu, który nie docenił ich wysiłków w walce z pandemią – przedstawiciele władz dziękowali na konferencjach prasowych, ale już w portfelach medycy rządowej wdzięczności nie poczuli.

Chcemy pokazać, poświęcając swój czas wolny, aby pacjenci nie ponosili szkody, że w systemie opieki zdrowotnej jest gorzej niż kiedykolwiek. COVID-19 to tylko uwypuklił – mówił w radiu TOK FM wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Artur Drobniak.

Ale to nie koniec. Sfrustrowani są też pracownicy budżetówki. Czarę goryczy przelała inicjatywa PiS i prezydenta Andrzeja Dudy, przyznająca podwyżki politykom.

– (…) nie rozumiemy, dlaczego w tym samym czasie zamraża się płace ponad półmilionowej rzeszy pracowników sfery budżetowej: nauczycieli, pracowników ochrony zdrowia, policjantów, strażaków, pograniczników, żołnierzy, urzędników, asystentów sądowych i przedstawicieli wielu innych zawodów, bez których polskie państwo nie byłoby w stanie funkcjonować. Rosną ceny energii, drożeje żywność, galopuje inflacja, a wypłaty w budżetówce bez zmian! Niedawno Pan Premier ogłosił sukces rządu, chwaląc się 28-miliardową nadwyżką budżetową. Panie Premierze! Jeżeli jest tak dobrze, to podzielcie się z pracownikami, którzy od lat służą państwu i obywatelom – pisali w specjalnym liście liderzy OPZZ, FZZ i Solidarności. Współpraca trzech centrali może zaowocować wielkim jesiennym strajkiem generalnym.

Coraz większa frustracja

Cierpliwość kończy się pracownikom ZUS, którzy w czasach pandemii mają coraz więcej pracy, w nowym roku przejmą też obsługę 500 plus. O podwyżkach rząd nie pomyślał. Obowiązków przybywa, a nowych pracowników – wręcz przeciwnie, więc na zatrudnioną już osobę przypada więcej pracy.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie