Mateusz Morawiecki odwołał Głównego Geologa Kraju – poinformował rzecznik rządu Piotr Mueller. Premier przychylił się tym samym do wniosku w tym zakresie złożonego przez ministra środowiska. Prof. Mariusz Orion Jędrysek pełnił tę funkcję w latach 2005-2007, a później od końca 2015 roku.
To właśnie na podstawie jego ekspertyzy o. Tadeusz Rydzyk dostał 27 mln zł na poszukiwania wód termalnych w pobliżu Torunia. Pieniądze przyznała Rada Nadzorcza Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a do decyzji przekonał ją prof. Orion-Jędrysek, opowiadając o strefie wysokich temperatur pod Toruniem. Rada uwierzyła, jak się jednak okazało, woda w odwiertach była zaledwie ciepła. Dr Jan Szewczyk z Państwowego Instytutu Geologicznego skomentował pod koniec 2007 roku „pomyłkę” słowami: „Zapewne przez nieuwagę Pan Jędrysek nie zauważył, że anomalna strefa termiczna występuje wyraźnie poza Toruniem w kierunku południowo-wschodnim w strefie Ciechocinek – Czernikowo […] Są tam źródła ciepłe, ale nie gorące, do tego silnie zasolone. Według mnie nie ma uzasadnienia geologicznego ani ekonomicznego do kopania otworu w tym miejscu”. Publiczne pieniądze przeznaczono więc na odwierty na terenie już zbadanym.
Premier Morawiecki odwołał wiceministra. Miał utrudniać pracę innymhttps://t.co/VhtKfTaANb
— Money.pl (@Money_pl) June 5, 2019
Mariusz Orion Jędrysek miał stracić pracę za utrudnianie pracy innym. Spółki energetyczne miały żalić się na wydłużanie procesu wydawania koncesji na wydobycie, np. gazu albo ropy.
Wg RMF FM miało to powodować znaczące dla spółek Skarbu Państwa straty, czym Jędrysek miał skonfliktować się nie tylko z szefami owych spółek, ale również z samym ministrem do spraw bezpieczeństwa energetycznego kraju.
***PILNE***
Premier odwołał Mariusza Oriona–Jędryska z funkcji Głównego Geologa Kraju – poinformował nowy rzecznik rządu (PAP).Wojna morawiecko-toruńska rusza!
— Mikolaj Wojcik (@MikolajWojcik) June 5, 2019
Dla wielu obserwatorów dymisja może być objawem pokazu siły między premierem a wpływowym redemptorystą. Jeśli tak, tłumaczyłoby to, dlaczego dymisja spóźniona jest o ponad dekadę. Jeśli to prawda, Mateusz Morawiecki podjął się bardzo ryzykownej gry przed wyborami. Jeśli jednak ją wygra, bez nacisków ze strony Rydzyka może stać się jeszcze bardziej niebezpieczny.
Źródło: dziennik.pl
Fot. Krystian Maj / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
