Istnieją czy nie istnieją?
Pojawia się więc słusznie zadane przez Fundację ePaństwo – gdzie te plany? Istnieje kilka odpowiedzi. Może Szumowski schował je tak głęboko, że jego następca Adam Niedzielski jeszcze ich nie znalazł? Wciąż rozwiązuje szarady i wskazówki, kierujące do miejsca ukrycia skarbu? Ale w tym przypadku chyba mógłby chyba po prostu zapytać kolegi, gdzie te plany. Przecież to ani film o Indianie Jonesie, ani też Szumowski nie wytatuował ich sobie na ciele, jak Michael Scolfield ze „Skazanego na śmierć”.
Druga możliwość jest taka, że te plany są właśnie wdrażane. I są tak słabe, że przekroczyliśmy barierę 10 000 zakażeń dziennie i jesteśmy blisko zapaści służby zdrowia. A trzecia – że plany były, może nawet rozsądne, ale Adam Niedzielski je zignorował. I teraz jest za późno na ich skuteczne wprowadzenie.
Jest też taka możliwość, że plany nie istnieją. Albo istnieją w formie bardzo ogólnych notatek, zawierają oczywistości i frazesy, więc w zasadzie mogłoby ich nie być. Tę teorię z łatwością może obalić samo ministerstwo, jeżeli do czwartku udostępni owe tajemnicze strategie.
Czekamy. Jak u Becketta.
Źródło: Twitter, RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU