O tym, że komisja weryfikacyjna ds. warszawskiej reprywatyzacji to organ powołany przede wszystkim po to, by kandydat PiS mógł budować swój wizerunek bezwzględnego szeryfa i na dramacie mieszkańców budować swoją popularność było w zasadzie wiadomo od samego początku jej funkcjonowania. Nikt chyba nie spodziewał się, że w finale kampanii temat ten zostanie skrajnie zmanipulowany, a sprawiedliwość, jaką dla tysięcy rodzin było odzyskanie prawowitej własności nieruchomości w Warszawie zostanie przedstawiona jako złodziejstwo, a należyci spadkobiercy zostaną nazwani mafią i przestępcami.
Ten skandaliczny pomysł uruchomił raport o skali reprywatyzacji w stolicy, jaki w poniedziałek przedstawił wiceminister sprawiedliwości i jednocześnie przewodniczący komisji. Raport skrajnie nieprofesjonalny, nierzetelny, żonglujący danymi i porównujący dane nieporównywalne. Zamiast obszernego raportu, z konkretnymi danymi (taki był zapowiadany) skończyło się na 19 slajdach, na których pokazano zmanipulowane dane, pokazujące że polityk Solidarnej Polski celowo i z pełną premedytacją nie rozróżnia złodziejstwa od sprawiedliwości, a decyzji zgodnych z prawem od tych będących skutkiem przestępstwa. Kwota 21 mld strat, które Jaki przeliczał na potencjalne żłobki, mosty, stacje metra czy stadiony piłkarskie to wartość wszystkich zwróconych nieruchomości, a przecież każdy o zdrowych zmysłach wie, że nie każdy zwrot prawowitym właścicielom był rzeczywistą “stratą” będącą skutkiem przestępstwa. Miażdżąca większość z nich (także z tych przez komisję weryfikacyjną przebadanych, czego Patryk Jaki nie mówi) to decyzje będące skutkiem wyroków sądowych, gdzie miasto nie miało możliwości ich nie dokonać.
Niestety, tak wykrzywiony obraz procesu reprywatyzacji został oczywiście powielony w kłamliwym materiale w Wiadomościach TVP, a wczoraj wieczorem został wykorzystany do kolejnego happeningu politycznego. Sztab Patryka Jakiego postanowił bowiem uruchomić akcję “Tu Był Dom”, w ramach której podświetlano na czerwono kamienice, których objęły decyzje zwrotowe.
#TuByłDom – czyli podświetliliśmy na ok. 100 metrach ulicy kamienice albo zreprywatyzowane albo do reprywatyzacji. Wszędzie czerwono. Chcemy uczciwej Warszawy! #Jaki2018 pic.twitter.com/1tIeQ8JbxT
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) October 10, 2018
W tłumaczenie wyborcom, o co konkretnie chodzi w akcji kandydata na prezydenta zaangażowali się szef sztabu wyborczego, europoseł Tomasz Poręba oraz oficjalny profil Prawa i Sprawiedliwości, którzy już ordynarnie manipulowali danymi, przedstawiając fałszywy obraz tego procederu, jednocześnie robiąc z prawowitych spadkobierców członków mafii reprywatyzacyjnej. Zwróciła na to uwagę dziennikarka Polsat News Dominika Długosz.
Właściwie mam odpowiedź – tak PiS uważa, że 3000 warszawskich kamienic odzyskali mafiozi. Ponowię zatem pytanie nr 2 – dlaczego zatem komisja weryfikacyjna podjęła tylko kilkadziesiąt decyzji zwrotowych? https://t.co/dSEUhf2c6R
— Dominika Długosz (@domidlugosz) October 10, 2018
Istotą tej obrzydliwej manipulacji jest bowiem fakt, iż jak sam przyznał Patryk Jaki na swoich slajdach, komisja przeanalizowała ok. 3 tys. decyzji zwrotowych z przeszło 4 tys. wszystkich wydanych, jednak zakwestionowała jedynie kilkadziesiąt, co nie stanowi nawet 5% ze wszystkich decyzji ratusza.
Szokujące jest, że obóz Prawa i Sprawiedliwości, wiedząc że szanse na wygraną w stolicy są niewielkie, jest gotów posunąć się do szantażowania mieszkańców odcięciem od środków z budżetu (wczoraj) i do nazywania niemałej części z nich przestępcami. Zdecydowanie posuwają się zbyt daleko.
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU