Szpital MSWiA został przekształcony w placówkę jednoimienną czyli taką, w której są hospitalizowani pacjenci zakażeni koronawirusem. W szpitalu przy ulicy Wołoskiej jest ogólnie dostępnych 529 łóżek, z czego zajętych jest w tej chwili 104, a więc jest jeszcze 425 wolnych – pisze Gazeta Wyborcza. Szpital jednak ociąga się z przyjmowaniem chorych, pomimo tego, że inne placówki nie mają już wolnych miejsc.
Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, który odpowiada za politykę zdrowotną miasta, mówi, że ze szpitalem MSWiA współpraca nie układa się dobrze – (…)Na spotkaniach naszego zespołu do spraw zdrowia z przedstawicielami dyrektorów szpitali, pogotowia ciągle słyszę, że ze szpitalem MSWiA nie pracuje się dobrze, że Wołoska kogoś nie przyjęła. (…)Szpital już raz wysyłał pisma, że wstrzymuje przyjęcia: raz mówi, że przyjmuje, raz, że nie. To zupełnie niezrozumiała sytuacja.(…)Tym bardziej, że mają tyle wolnych miejsc. Spodziewałem się 20-30 proc. wolnych łóżek na wypadek zachorowania parlamentarzystów, rządu, ale jeśli jest ich 80 proc., to zupełnie tego nie rozumiem. Dla kogo trzymane są te łóżka? Dla VIP-ów, by chorowali w lepszych warunkach? – mówi Rabiej w rozmowie z Wyborczą.
Najwięcej pacjentów z koronawirusem leczy w tej chwili szpital zakaźny podlegający samorządowi Mazowsza i ma 166 łóżek – We wtorek o ósmej rano nasz szpital był pełen. Gdybyśmy chcieli kogoś hospitalizować, nie mamy takiej możliwości – informuje Elżbieta Lanc z Zarządu Województwa Mazowieckiego. Odział zakaźny wojskowego szpitala na Szaserów miał we wtorek wolnych kilka miejsc do intensywnej terapii i kilka zwykłych.
Miejsca dla zakażonych szykują szpitale “zwykłe”. Konstanty Radziwiłł zalecił, aby przygotowały po 50 miejsc na wzrost zachorowań. Paweł Rabiej ma trochę inne zdanie – Nam dyrektorzy szpitali mówią jasno, że najlepiej kumulować stwierdzone przypadki w jednym miejscu, a nie rozwlekać je po kilkunastu szpitalach. Wiedza i doświadczenie, jak przebiega choroba i jak leczyć, powinny być w szpitalach jednoimiennych.Widać brak strategii – gorzko podsumowuje.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU