Z nad Dunaju przyszły bardzo niepokojące wieści. W wyniku nacisków węgierskiego rządu doszło do bezprecedensowego wydarzenia w Unii Europejskiej – władza zmusiła niewygodną dla jej linii politycznej uczelnię wyższą do zakończenia działalności. Chodzi o Uniwersytet Środkowoeuropejski w Budapeszcie, który nie wytrzymał nacisku prawnego i agresywnej kampanii propagandowej, przez co przenosi się do Wiednia. Mowa o uczelni współzałożonej przez legendarnego już w kręgach prawicy miliardera George’a Sorosa, który pozostawał hojnym darczyńcą finansując stypendia dla studentów uczelni. To właśnie na fali walki z “multikulturalizmem” reprezentowanym ikonicznie przez Sorosa zdecydowano się uderzyć w Uniwersytet, któremu zniesiono m.in. możliwość swobodnego zatrudniania profesorów spoza Unii Europejskiej i wydawania dyplomów spoza UE, co w przypadku uczelni z amerykańską akredytacją było dużym ciosem.
To już oficjalna wiadomość: Uniwersytet Środkowo-Europejski w Budapeszcie przenosi się do Wiednia pod naciskiem rządu Orbana. Oznacza to, że w XXI wieku rząd europejskiego państwa, będącego członkiem Unii Europejskiej, doprowadził do zamknięcia uniwersytetu. Ludzie, obudźcie się! https://t.co/dNRPfpMISP
— Marcin Matczak (@wsamraz) October 27, 2018
Sukces Viktora Orbana jednak nie pozostaje węgierską osobliwością, która nie musi nas interesować. Warszawa bacznie bowiem obserwuje co w Europie uchodzi płazem. Jeśli można bezkarnie zlikwidować prywatną wyższą uczelnię z powodów politycznych, to jest jasny sygnał dla PiS, że może sobie pozwolić na uderzenie w autonomię polskiego szkolnictwa wyższego. Nie jest tajemnicą, że partia rządząca w kręgach akademickich, jak i wśród ludzi z wyższym wykształceniem nie cieszy się najwyższym poparciem, co sprawia, że ręczne sterowanie edukacją i ordynarna indoktrynacja może na Nowogrodzkiej wydawać się kuszącą propozycją. Wczorajszy dzień już pokazał jak ważna dla PiS jest kontrola nad edukacją. Resort zastraszył organizatorów akcji “Tęczowy Piątek”, a tych, którzy pozostali niezłomnymi poddał szczegółowej wizytacji i kontroli, gdzie weryfikowano nazwisko po nazwisku zgody rodziców każdego dziecka uczestniczącego w akcji.
Wolność świata nauki jest istotną wartością, która składa się na wolne społeczeństwo w państwie demokratycznym. Z tego powodu warto uważnie obserwować rozwój wypadków na wszelki wypadek, gdyby PiS chciał na polskich uczelniach zgodnie z hasłem prezesa zrobić “nowy Budapeszt”.
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU