Temat możliwych nieprawidłowości przy polityce lekowej Ministerstwa Zdrowia bulwersuje niektóre środowiska od wielu miesięcy. Sprawa wciąż pozostaje tykającą bombą zegarową, a politycy opozycji wciąż z dużą rezerwą podchodzą do oficjalnych tłumaczeń urzędników tego resortu, że działania na bardzo bliskim styku osób decydujących o wydawaniu miliardów złotych na leki dla chorych Polaków z lobbystami i przedstawicielami wielkich koncernów farmaceutycznych to norma. W sprawie złożono już nawet zawiadomienie do prokuratury (zrobiła to partia Razem), a wiceminister odpowiedzialny za politykę lekową w tajemniczych okolicznościach podał się do dymisji.
W grę wchodził wątek korupcyjny na poziomie negocjacji resortu z koncernami. Śledztwo w tej sprawie badała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Pierwotnie odmówiła ona wszczęcia śledztwa, jednak pod koniec stycznia 2019 r. dziennik “Fakt” dotarł do pisma podpisanego przez zastępcę prokuratora okręgowego w Warszawie Pawła Szpringera, który zadecydował, aby „postępowanie podjąć na nowo”. Trudno się temu dziwić, bowiem postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa zostało oparta przede wszystkim na odpowiedzi … Ministerstwa Zdrowia, które stwierdziło, że sprawa na to nie zasługuje.
https://twitter.com/BarbaraBurdzy/status/1075823561988804609?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1075823561988804609&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.fakt.pl%2Fwydarzenia%2Fpolityka%2Fszokujacy-pomysl-ministerstwa-zdrowia-beda-kary-za-ujawnianie-informacji-o-refundacji%2Fqbqrjml
O tym, że jego losy śledzić będzie jednak bardzo trudno, pisze dziś właśnie wspomniany dziennik. Ministerstwo Zdrowia rozważa bowiem kolejny kontrowersyjny krok, który ma znacznie utrudnić dociekliwym dziennikarzom i politykom opozycji dalsze zadawanie trudnych pytań. Pomóc w tym ma projekt nowej ustawy refundacyjnej, która utajni wszystkie dane, które we wnioskach o refundację danych leków składać będą koncerny farmaceutyczne.
Za ujawnienie informacji dotyczących decyzji refundacyjnych ma grozić do 5 lat pozbawienia wolności. Tajemnica ma obowiązywać ministra, wszystkich pracowników resortu, wszystkich pracowników Agencji Oceny Technologii i Taryfikacji, NFZ, członków komisji ekonomicznej, która negocjuje ceny leków z koncernami, a także stażystów i praktykantów oraz byłych pracowników, czyli tych, którzy widząc co się dzieje w resorcie ministra Szumowskiego postanowili z niego odejść.
Czyżby ktoś w ministerstwie się przestraszył kilku skromnych wniosków o informację publiczną? https://t.co/wdkX6VNFxz
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) April 18, 2019
Polityka utajniania tak istotnych z punktu widzenia transparentności funkcjonowania tego sektora danych szokuje i trudno ją racjonalnie uzasadnić. Nie sposób wytłumaczyć, czym kieruje się ministerstwo planując tak szokujące regulacje. Wiadomo jedynie, że w tej sprawie na aktualne regulacje skarżyła się ministrowi Szumowskiemu Amerykańska Izba Handlowa. Jej członkami nie są jednak wyłącznie firmy amerykańskie, ale także koncerny europejskie, działające w USA, a wśród nich m.in. farmaceutyczny gigant, firma Roche. To o tyle istotne, że nazwa właśnie tej firmy pojawiała się w opisujących możliwe nieprawidłowości w refundacji leków publikacjach.
Źródło: Fakt/GW
Fot. Adam Guz / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU