Barbara Giertych, żona Romana Giertycha, poinformowała, że policjanci śledzili jej córkę. – Odpowiecie za to – skomentował mecenas.
– Dzisiaj nieoznakowany samochód śledził spod domu moją córkę Marysię. Gdy stanęła na parkingu zablokował jej wyjazd. Dwóch policjantów zażądało jej dowodu i podjęli próbę przesłuchania bez żadnego trybu – napisała na Twitterze Barbara Giertych. W następnym wpisie żona Romana Giertycha doprecyzowała, że funkcjonariusze działali na zlecenie prokuratury w Poznaniu; tej samej, która prowadzi sprawę przeciwko Romanowi Giertychowi i Ryszardowi Krauze. Zapowiedziała, że nie pozostawi tej sytuacji bez reakcji.
– Miarka się przebrała! Składamy zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez policjantów. Jacek Dubois dzięki za pomoc! – napisała mec. Barbara Giertych.
Sprawę skomentował też jej mąż, Roman Giertych. W którmkim, ostrym wpisie uderzył w prokuraturę.
– Nękacie mi dzieci dranie? Odpowiecie mi za to – napisał Giertych na Twitterze.
Nękacie mi dzieci dranie? Odpowiecie za to. https://t.co/AAIrCWE8FG
— Roman Giertych (@GiertychRoman) November 23, 2020
W poprzednim tygodniu sąd w Poznaniu zawiesił wszystkie środki zapobiegawcze, które prokuratura nałożyła na Romana Giertycha. To oznacza, że mecenas może wrócić do pracy. Wcześniej Giertych opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym opisuje kulisy sprawy Leszka Czarneckiego. Czarnecki miał otrzymać propozycje korupcyjne, które w imieniu rządu PiS składał Adam Hofman. Mecenas ujawnił taśmę, na której nagrano jedno z takich spotkań. Giertych zaapelował o powołanie niezależnej komisji, której mógłby przedstawić dowody w tej sprawie.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU