W rosyjskiej telewizji zaczęto mówić o przełomie, jaki zaszedł na froncie rosyjsko-ukraińskim. Sprawą zajęła się amerykańska dziennikarka Julia Davis.
Rosjanie mówią prawdę
Davis zauważyła, że eksperci, którzy są teraz zapraszani do rosyjskiej telewizji, widzą, że wojska ich kraju nie radzą sobie na Ukrainie. Jak wszyscy wiemy, Ukraińcy przeszli ostatnio do kontrofensywy i odbijają swoje miasta i miasteczka w rejonie Iziumia i Bałakliji.
“Teraz zaczynają grę w obwinianie” – twierdzi amerykańska dziennikarka, odnosząc się do wypowiedzi ekspertów w rosyjskich mediach.
“Fascynujące, że rosyjska propaganda łamie się równie szybko, jak linia frontu pod Charkowem. Można tu znaleźć kilka rozsądnych głosów, zdań” – wtóruje jej były ambasador Polski w Afganistanie i pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Piotr Łukasiewicz.
Fascynujące, że rosyjska propaganda łamie się równie szybko jak linia frontu pod Charkowem. Można tu znaleźć kilka rozsądnych głosów, zdań. https://t.co/JTGHrT7uCT
— Piotr Łukasiewicz (@P_Lukasiewicz) September 11, 2022
I faktycznie, w rosyjskiej telewizji publicznej mówiono niedawno o “niektórych błędnych obliczeniach Rosji” podczas inwazji na Ukrainę.
Reżim broni się we wręcz desperacki sposób. Np. dziennikarz Zachar Prilepin przekazał widzom, że ci są “konstytucyjnie zobowiązani” do wspierania rosyjskich wojen.
Czy Ukraina wygra wojnę?
Jest jednak zbyt szybko, by stwierdzić, że Ukraina wygrywa. Wojna w regionie potrwa jeszcze latami, bowiem jest to w interesie USA, które to chcą za pomocą Ukraińców wiązać siły rosyjskie, a także osłabić Moskwę, by ta nie mogła wspomóc Chin w czasie ewentualnego konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi.
Prokremlowskie media będą musiały jednak teraz dwoić się i troić, by jakoś wytłumaczyć obywatelom klęski Rosjan na Ukrainie. Jak na razie wojskowi starają się wmówić wszystkim, że wycofanie się wojsk rosyjskich było… zaplanowane.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
