Szok, Rydzyk krytykuje wprowadzone przez PiS obostrzenia! “Nie dajmy się i wracajmy do kościołów”

–Nie dajmy się i wracajmy jak najszybciej do kościołów – to apel do wiernych o. Tadeusza Rydzyka. Jego zdaniem ograniczenia związane z epidemią koronawirusa, to “wyziębianie religijności”.

– To jest wyziębianie religijności. Zrobili wprost panikę, ludzie się przestraszyli. Mówili: nie wchodźcie do kościoła, tylko pięć osób. (…) Rozumiem, że trzeba zachować pewne przepisy higieniczne i zdrowie jest ważne, ale dla nas chrześcijan, katolików jest ważniejsze zdrowie ducha. My mamy życie wieczne. Widzę różne niebezpieczeństwa. Na szczęście w Polsce większość duchownych zachowała się z rozumem, ze zmysłem wiary – mówił na antenie swojego radia o. Rydzyk.

Przez radio to nie to samo!

Jak wiadomo, władze od marca apelują, by Polacy uczestniczyli w mszach św. przez sieć, TV czy radio. Z pewnością uderza to w stan finansów Kościoła, o czym mówili już niektórzy duchowni. Rydzyk idzie im na pomoc. Teraz pokreślił, że uczestnictwo w mszy świętej za pośrednictwem jakichkolwiek mediów nie zastąpi nigdy obecności na mszy w kościele.

–Trzeba wracać do kościoła, bo to jest wyziębianie religijności. Msza święta w telewizji czy radiu to ma budzić w nas jeszcze większą tęsknotę za rzeczywistym spotkaniem z Panem Jezusem w eucharystii. Komunia duchowa nie jest taka sama jak przyjęcie sakramentu. To ma przygotować nas do przyjęcia Pana Jezusa żywego i obecnego pod postacią chleba i wina – argumentował. – Obyśmy się w Polsce nie dali. Dla mnie było to nie do przyjęcia, dla mojej wiary, że kościoły zamykali, a sklepów nie zamykali. (…) Musimy sobie przemyśleć i zobaczyć, gdzie daliśmy się – za przeproszeniem – puścić w taki kanał zła – dodał.

Dla Rydzyka liczy się tylko kasa

To ciekawy apel, bowiem jest sprzeczny z linią PiS-u. Rydzyk po raz kolejny pokazuje, że nie zamierza być współpracownikiem Kaczyńskiego, gdy się mu to nie opłaca. Wcześniej wyrażał np. swoje oburzenie, że media prywatne (w tym jego) nie otrzymują pomocy od państwa, jak jest to w przypadku TVP. Oczywiście tym samym prosił wiernych o datki na Radio Maryja.

Źródło: dziennik.pl