Polityka i Społeczeństwo

Szef klubu PiS krytykuje wicepremiera i obnaża prawdę o komisji ds. VAT

Dzisiaj gościem Beaty Michniewicz w “Salonie politycznym Trójki” był wicemarszałek Sejmu oraz przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie, Ryszard Terlecki. Rozmowa dotyczyła nie tylko bieżących wydarzeń politycznych, ale też kwestii bardziej strategicznych jak choćby planowanej nowej komisji śledczej w sprawie wyłudzeń VAT. Przypomnijmy, Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło pomysł Kukiz’15, by taką komisję powołać – ma ona dotyczyć działań lub zaniechań instytucji państwa, które przyczyniły się do zwiększenia do olbrzymich rozmiarów tzw. luki w podatku VAT.

Na początku rozmowy oberwało się jednak przede wszystkim jednemu z wicepremierów, szefowi Polski Razem Jarosławowi Gowinowi. Poszło o przedstawianą dzisiaj z wielką pompą nową ustawę o szkolnictwie wyższym i nauce. Ryszard Terlecki ma żal do wicepremiera Gowina, że swoich pomysłów nie konsultuje najpierw z większością sejmową, która ten projekt miałaby uchwalić.

– Premier [Gowin] tylko ogólnie przedstawiał zarys tych pomysłów, no to pewne wątpliwości się pojawiają. Trudno właściwie mówić o wątpliwościach wtedy, kiedy się nie zna na pewno projektu, ale słyszałem, że tam mają być np. wydłużona studia zaoczne, że źle są potraktowane małe, prowincjonalne uczelnie albo że tytuły naukowe będzie nadawać nie rada wydziału, która się na tym zna, tylko Senat złożony – jak wiadomo – z przedstawicieli różnych kierunków, że recenzje prac habilitacyjnych czy doktorskich mają być utajnione. To wszystko są dziwne pomysły i wątpię, żebyśmy się na nie zgodzili. Też mnie dziwi, dlaczego premier przedstawia projekt, którego nie zna rząd ani klub parlamentarny, który ma go uchwalić – powiedział Beacie Michniewicz marszałek Terlecki. Czyżby szykował się kolejny zgrzyt w rządzie Beaty Szydło?

Dziennikarka Trójki spytała również o kwestię nowej komisji śledczej. I tu okazało się że sprawa wcale nie jest tak oczywista, jak niektórym się wydaje. Tłumaczenia Ryszarda Terleckiego, że komisja będzie, ale w sumie nie wiadomo od kiedy, pokazują istotę tego przedsięwzięcia. Wicemarszałek Sejmu zwrócił uwagę na problemy logistyczne, tłumacząc że w Sejmie jest za ciasno. To z kolei sprawia, że już jedna, prowadząca obrady komisja śledcza ma problemy ze znalezieniem pomieszczenia, z którego mogłyby toczyć się relacje na żywo dla prorządowej telewizji. Komisja śledcza ds. Amber Gold, bo o niej mowa, pracować będzie jeszcze przynajmniej rok, jeśli nie dłużej, bo świetnie wypełnia zadania grillowania poprzedniej władzy. Druga komisja śledcza, powołana już dzisiaj, straciłaby walor medialny i propagandowy, a wyraźnie widać, że to podstawowy cel, dla jakiego PiS zdecydował się poprzeć inicjatywę jej powołania. Oczywiście warto w tym miejscu podziękować politykowi PiS za szczerość. Niektórzy mogliby jeszcze pomyśleć, że PiS-owi rzeczywiście chodzi o merytoryczną pracę i ustalenie rzeczywistych przyczyn takiego, a nie innego działania Ministerstwa Finansów za rządów poprzedników. A szkoda, bo to byłaby chyba pierwsza komisja śledcza, której rzetelna praca mogłaby przynieść oczekiwane efekty.

Źródło: 300polityka.pl

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie