Na początku marca 2007 roku, gdy Polską rządziła wówczas koalicja Prawa i Sprawiedliwości, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin, ówczesny szef struktur partii na Pomorzu Jacek Kurski tak tłumaczył skok partyjnych działaczy na stanowiska państwowe: Będę konsekwentny w odzyskiwaniu dla PiS urzędu po urzędzie, przedsiębiorstwa po przedsiębiorstwie, agendy po agendzie. Trzeba jasno powiedzieć, że 16 miesięcy po wygranej PiS żaden działacz czy zwolennik naszej partii, który wykrwawiał się w naszych kampaniach wyborczych, nie może cierpieć głodu i niedostatku.
Nic więc dziwnego, że po ponad 2,5 roku pełnej władzy, jaką Prawo i Sprawiedliwość dzierży w Polsce skala systemowego dojenia państwa przez szeregowych działaczy partii Jarosława Kaczyńskiego nie może zostać pozbawiony części tortu z publicznych pieniędzy. Na poziomie radnych miast, powiatów czy sejmików wojewódzkich ten cel osiąga się poprzez oferowanie biernym, miernym ale wiernym działaczom intratnych stanowisk w spółkach Skarbu Państwa. Niedawno pisaliśmy o tym, jak o swoich ludzi w województwie zachodniopomorskim zadbał Joachim Brudziński, swoisty “Krzysztof Jarzyna ze Szczecina, szef wszystkich szefów”, wspominaliśmy też o błyskotliwej akcji młodzieżówki Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dziś natomiast temat trafił do jednego z największych polskich tabloidów czyli Super Expressu, co dla władzy oznacza kolejne kłopoty. Czytelnicy “SE” to często także widzowie TVP, więc wbrew staraniom Jacka Kurskiego, trafią do nich wieści bardzo dla władzy niewygodne, zwłaszcza w przededniu rozpoczynającej się kampanii wyborczej do samorządów.
Lista działaczy jest pokaźna, a kwoty jakie zarobili dzięki “dojnej zmianie” powalają na kolana. Poniżej lista przykładowych nazwisk, spośród 40 nagłośnionych dziś przez “Super Express”, uzupełniona także o nasze ustalenia.
- Grzegorz Kędzielawski, radny woj. małopolskiego w Grupie AZOTY- 627 tys.
- Zdzisław Filip, radny woj. małopolskiego, w TAURON Wydobycie – 861 tys. zł
- Kazimierz Drzazga, radny woj. zachodniopomorskiego, m.in. w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście – 608 tys.
- Krzysztof Żochowski, radny woj. warmińsko-mazurskiego w Energa Kogeneracja – 727 tys.
- Marcin Szczudło, radny Białegostoku w PGNiG – 620 tys.
- Zbigniew Bytnar, radny Legnicy w Pol-Miedź Trans – 594 tys.
- Grzegorz Strzelczyk, radny Gdańska w spółkach zależny LOTOS-u oraz Energa Wytwarzanie – 935 tys.
- Mariusz Różycki, radny Polic w Grupie AZOTY – 539 tys.
- Tomasz Tokarczyk, radny Polic w Grupie AZOTY – 587 tys.
- Jakub Opara, radny woj. mazowieckiego w PL.2012 Sp. z o.o. – 751 tys.
Lista przedstawiona przez “Super Express” i młodych ludowców to tylko wierzchołek góry lodowej, a każdy z nas może ją uzupełnić. Obowiązek publikowania oświadczeń majątkowych spoczywa na każdej gminie w Polsce, więc warto zajrzeć, kto z okolicznych działaczy PiS niczym pijawka przyssał się do intratnego stołka w lokalnych zasobach Skarbu Państwa. Bo, że to zjawisko systemowe i przeprowadzane z pełną premedytacją widać już gołym okiem.
Źródło: Super Express
fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU