– Było mi żal Przemka, bo brak mu było bliskości i rodziny, jego matka w USA, a ojciec ciągle poza domem, bo robił karierę, nikt się nim nie zajmował – zeznała pani Danuta, teściowa posła Czarneckiego.
Kobieta dodała ponoć, że prosiła ojca posła, polityka Ryszarda Czarneckiego, by pomógł synowi.
– On mi powiedział, że nie widzi takiej potrzeby i to są ich sprawy – mówiła teściowa.
“Fakt” poprosił o komentarz obecnego europosła. Ten odpowiada w podobnym tonie.
– To są sprawy, które są kompletnie poza mną, nie będę tego komentował – odparł Ryszard Czarnecki.
Jak jednak oceniać zachowanie osoby, która miewa tak ostre ataki agresji (zakładając, że to wszystko, co opisuje tabloit, jest prawdą)? Przede wszystkim powinna ona udać się na leczenie do psychologa. Istnieje bowiem obawa, że tego typu sytuacje mogą w końcu wymknąć się spod kontroli.
Źródło: fakt.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
