Daniel Martyniuk znowu ma kłopoty. Syn gwiazdora disco polo awanturował się w sklepie i groził kasjerce.
Daniel Martyniuk awanturuje się w sklepie
Niedawno w sprawie Daniela zapadł wyrok. Syn gwiazdora publicznie obraził sędzię, która podwyższyła zakaz prowadzenia pojazdów z trzech do sześciu lat.
Upust złym emocjom dał na Instagramie.
“6 lat to cię twój chłop robił i nie zrobił, gdyż stwierdził, że takie barachło nie ma uczuć i nawet nie ma co kontynuować. Pilnuj swojego życia, a nie ocenisz innych, chamie. Won, pedałówo, co się masz za Boga” – pisał.
To jednak nie koniec. “Pudelek” twierdzi, że Martyniuk w jednym z osiedlowych sklepów na warszawskiej Pradze Północ groził kasjerce.
Ponoć był “niezdrowo pobudzony“. Towarzyszyć miała mu była partnerka Faustyna. Daniel szukał w sklepie… kokainy.
“Do sklepu na Pradze Północ wtargnął bardzo agresywny Daniel Martyniuk, prawdopodobnie pod wpływem środków psychoaktywnych. Próbował kupić u ekspedientki kokainę, gdy odmówiła, zaczął grozić, że poderżnie jej gardło. Krzyczał po angielsku: “I will f*cking kill you”. Towarzyszyła mu była dziewczyna, Faustyna, która próbowała go uspokajać” – czytamy na “Pudelku”.
Musiał wręcz interweniować ochroniarz. Młody człowiek zostać wyrzucony ze sklepu.
“Na miejscu pojawił się ochroniarz, który wyprowadził Daniela. Ekspedientka była roztrzęsiona. Chwilę później Daniel zniknął wraz z Faustyną w bloku nieopodal sklepu. Pracownicy boją się, że sytuacja się powtórzy…” – donosi “Pudelek”.
Zenon Martyniuk do tego niedawno chwalił się, że jego syn w końcu się ogarnął. Jeśli doniesienia portali plotkarskich są prawdziwe, niestety wskazuje to na to, że Daniel znów wybrał złą stronę mocy.
Źródło: Pudelek.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU