„Mystery tree beast”, „window monster”, „iguana yang panik”, „nebezpečná bestie” – to nagłówki z zagranicznych portali, które opisują sytuację z naszego kraju, a konkretnie interwencję pewnego inspektora z Krakowa. Chodziło o tajemniczego laguna…
Potwór na drzewie
Kilka dni temu do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zadzwoniła przerażona kobieta. Powód? Na drzewie, jakie widziała, zaczaił się „stwór”. Był to, jak powiedziała, „lagun”. Jeśli myślicie, że to jakaś krwiożercza bestia ze świata Wiedźmina, już na starcie uspokajamy – chodziło o legwana.
Mimo wszystko dzielny inspektor, niczym wspomniany Geralt z Rivii, wyruszył kobiecie na odsiecz. Tyle że na miejscu zobaczył… croissanta. Albo ktoś wrzucił rogalika na drzewo, albo wypiek wypadł komuś z okna w czasie konsumpcji.
Z cyklu “Z pamiętnika inspektora” – relacjonuje inspektor Adam.
– Przyjedźcie i go zabierzcie! – w głosie dzwoniącej…
Opublikowany przez KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Wtorek, 13 kwietnia 2021
Świat mówi o lagunie
Post towarzystwa okazał się hitem Facebooka. O sprawie pisze już BBC, Nerdist, Unilad, a także mniejsze, lokalne media.
Rysowniczka Rynn postanowiła narysować “laguna”. Zapewne, by ostrzec przed nim kolejne potencjalne ofiary.
Gdy na drzewach zaczynają pojawiać się pierwsze zielone pączki, młody lagun budzi się z zimowego snu. Wychodzi z…
Opublikowany przez Rynn rysuje Czwartek, 15 kwietnia 2021
My z kolei niby nie chcemy nikomu nic podpowiadać, ale z drugiej strony “potwór” mógłby np. pojawić się w kolejnym sezonie netflixowego “Wiedźmina”…
Źródło: Facebook
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
