Ja Marek Suski przepraszam za nieprawdziwe słowa(…) – tak ma brzmieć początek przeprosin, po pomówieniu radnej Koalicji Obywatelskiej.
Na konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości 8 września 2018 roku, Marek Suski wziął rozpęd i popłynął z oskarżeniami wobec radnej Marty Michalskiej-Wilk z Koalicji Obywatelskiej. W trakcie trwania samorządowej kampanii wyborczej, odniósł się do obietnic z poprzedniej kampanii wyborczej prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego. Wśród nich była zapowiedź stworzenia 8 tys. miejsc pracy.
Jako przykład podał radną i jej krewnych – Michalska-Wilk pracuje w spółce miejskiej Radpec, jej mąż w spółce Administrator, teść w Zakładzie Usług Komunalnych, jej mama w jednej z radomskich szkół, a jej ojciec, na umowę-zlecenie w spółce Wodociągi Miejskie – pisze “Gazeta Wyborcza”. Radna pozwała Suskiego.
Sąd w pierwszej instancji pozew oddalił uznając, że słowa padły w kampanii wyborczej, a w jej czasie “przejaskrawienia są dopuszczalne”. Marta Michalska-Wilk od tego wyroku się odwołała i sąd II instancji przyznał jej rację – Poszerzona granica krytyki osób publicznych to jedno, natomiast zgoda na pomówienia i insynuacje to drugie(…) – komentuje radna.
Marek Suski ma siedem dni na na opublikowanie oświadczenia na własny koszt w radomskich portalach internetowych, które zamieściły relację z konferencji o treści – Ja Marek Suski przepraszam za nieprawdziwe słowa(…). Wyrok jest prawomocny.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU