Polityka i Społeczeństwo

Stępka pod prom-widmo będzie pomnikiem nieudolności władzy PiS. Kolejna sztandarowa inwestycja idzie pod wodę

Na początku 2019 roku minister Marek Gróbarczyk mówił o rozpoczęciu budowy za pół roku. Wczoraj stwierdził, że w założeniach jest 2022-2023 rok. Mityczna stępka, mityczny prom, były elementem propagandowym, PR-owym. Jest wielokrotnie porównywana do Misia Barei. Jeśli chodzi o pomniki PiS-u w Polsce, to ta stępka będzie po wsze czasy pomnikiem nieudolności – mówi Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej.

Tak wygląda w praktyce realizacja gigantomanii, która znowu jest obiecywana przez prezydenta Andrzeja Dudę w kampanii wyborczej. Rząd Zjednoczonej Prawicy największe sukcesy odnosi na polu transferu publicznych środków w formie różnorakiej pomocy socjalnej. Ale nawet tu nie do końca się udało, bo w założeniach 500 plus miało być programem prodemograficznym. Dzisiaj obóz rządzący unika jak ognia takich twierdzeń i zastąpił je “pomocą socjalną”, ponieważ liczba urodzeń wróciła do takiego samego poziomu, jak przed jego uruchomieniem.

Dzielenie pieniędzy i to nie swoich zawsze rządowi przychodzi z łatwością, ale problemy zaczynają się, gdy trzeba chwycić za kielnię i coś zbudować. Jak widać po promie ze spawaniem też są problemy. Sto tysięcy mieszkań Mateusza Morawieckiego majaczy tylko w jego myślach. Sztandarowa inwestycja w Ostrołęce jest omijana szerokim łukiem, bo przecież nikt nie będzie się pokazywał na tle miliarda złotych straty. Jedynym spoiwem tego całego bajzlu są spółki, zarządy i pełnomocnicy, którym wypłacane są ogromne pieniądze. Bo zarząd trwa i trwa mać!

Źródło TVN24.pl


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie