Donald Trump powrócił! Były prezydent USA zabrał głos na pierwszym wiecu po porażce w wyborach. I wybory te nazwał „zbrodnią stulecia”.
Donald Trump wciąż jest przekonany – albo cynicznie przekonuje do tego innych – że wybory prezydenckie „wygrał z ogromną przewagą”.
– Wygraliśmy te wybory z ogromną przewagą. Ja to wiem, wy to wiecie i fake news media też to wiedzą – grzmiał Trump podczas wiecu w Wellington w stanie Ohio. Przegrane wybory określił mianem „zbrodni stulecia” i „hańby”.
– Ze względu na wszystkie złe rzeczy, które później się stały, ludzie giną na granicy – mówił Trump i nie wykluczył, że jeszcze w wyborach wystartuje. Stwierdził bowiem, że „nigdy nie porzuci walki o prawdę”.
– Wygraliśmy wybory dwa razy i możliwe, że będziemy musieli wygrać je po raz trzeci. To jest możliwe – zapewnił. Ostrzegł też Amerykanów, że za 3 lata… ich kraj może przestać istnieć. W jego ocenie bowiem już pierwszych pięć miesięcy kadencji Bidena to „totalna katastrofa”.
– Przestępczość szybuje w górę, nielegalni imigranci zalewają nasze granice – grzmiał Trump w stronę swoich zwolenników. – Chiny, Rosja i Iran upokarzają nas. Biden niszczy nasz kraj na naszych oczach – mówił były prezydent. Stwierdził też, że za jego kadencji USA było w świecie szanowane, a on sam miał świetne relacje z Władimirem Putinem, Xi Jinpingiem i Kim Dzong Unem. Co ciekawe, zdaniem Trumpa przywódca Korei Północnej kiedyś mówił o Stanach „piękne rzeczy”, a po wyborze Bidena przestał to robić.
Przemówienie w Wellington było pierwszym z serii wystąpień, które były prezydent planuje w najbliższym czasie. Kolejny show Donalda Trumpa już 3 lipca w Sarasocie na Florydzie. Data nieprzypadkowa – to przeddzień amerykańskiego Święta Niepodległości.
Źródło: Interia
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU