Polityka i Społeczeństwo

Stanowcza reakcja po haniebnej konferencji Morawieckiego. “Liczyłem na inne potraktowanie”

koronawirus
Flickr.com/PiS

Prywatny sektor służby zdrowia został zaatakowany przez premiera Morawieckiego. Po szarży szefa rządu, kolejne osoby wyrażają swoje zdziwienie.

Tak podłej konferencji prasowej w obliczu katastrofy epidemicznej jeszcze nie było i na długo ją zapamiętamy. Premier Mateusz Morawiecki frontalnie zaatakował prywatną służbę zdrowia oraz opozycję. Szef rządu na ponad 30 tys. zakażeń i na setkach zgonów zaczął urządzać seans polityczny. Fala oburzenia w mediach społecznościowych sięgnęła zenitu. Na internecie się nie kończy, bo prywatna służba zdrowia przystąpiła do punktowania szefa rządu.

Jako pierwsza zdemolowała premiera Morawieckiego Anna Rulkiewicz, prezeska Grupy Lux Med. – Otworzyliśmy znowu szpital dla pacjentów covidowych, podjeżdżają tam karetki. Każde zwolnione miejsce jest natychmiast zajmowane. Nie zastanawialiśmy się nawet minutę, jeśli chodzi o pomoc – mówiła w rozmowie z RMF FM.

Na łamach Wirtualnej Polski ukazał się wywiad z Andrzejem Mądralą, wiceprezydentem Pracodawców RP, prezesem zarządu Centrum Medycznego MAVIT i wiceprezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych. Andrzej Mądrala nie kryje, że jest mu przykro po tym co usłyszał od szefa rządu. – Liczyłem na inne potraktowanie. Na gest, który pokaże, że mamy w narodzie solidarność – mówi.

– Przypomnę też, że na prośbę ministra zdrowia, pamiętam dobrze tę datę – 19 października 2020 roku – w ciągu kilku dni szpitale prywatne udostępniły ponad 1000 łóżek dla pacjentów z koronawirusem – odświeża pamięć Morawieckiemu.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie