Ryszard Terlecki skomentował rezygnację Tomasza Greniucha ze stanowiska p.o. dyrektora wrocławskiego IPN. Słowa wicemarszałka Sejmu powinny zaniepokoić… Stanisława Piotrowicza.
Długo to trwało, ale Tomasz Greniuch ostatecznie złożył rezygnację ze stanowiska p.o. dyrektora IPN we Wrocławiu. Informacja o objęciu przez niego tej funkcji wywołała falę oburzenia – Greniuch był w przeszłości członkiem ONR, zrobiono mu zdjęcia, na których widać, jak wykonuje hitlerowskie pozdrowienie. W sprawie jego odwołania interweniowały środowiska historyków, opozycji oraz Ambasada Izraela w Polsce. Ostatecznie Greniuch opuści swoje stanowisko, o czym poinformował prezes IPN Jarosław Szarek w oświadczeniu, które zawiera zresztą ogromną liczbę błędów.
– W związku z zaistniałymi okolicznościami dotyczącymi nominacji dr Tomasz Greniuch na stanowisko p.o. Dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu, dalsze pełnienie przez Niego tej funkcji jest niemożliwe. Dr.Tomasz Greniuch złożył na moje ręce rezygnację. Z dniem 22 lutego br. została ona przyjęta przez mnie – przekazał Szarek (pisownia oryginalna).
Rezygnację Greniucha skomentował dla PAP Ryszard Terlecki. Była to niejako odpowiedź na słowa posła KO Michała Szczerby, który stwierdził, że wicemarszałek Sejmu ma nieformalny udział w procesie decyzyjnym w kadrowych sprawach IPN.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU