Polityka i Społeczeństwo

Środowisko naukowe bezlitosne dla Przemysława Czarnka. „Brak mu intelektualnej rzetelności”

– Panu Czarnkowi brak jest niezbędnej na tym stanowisku intelektualnej i moralnej rzetelności – pisze do premiera i prezydenta ponad setka naukowców.

Ponad stu naukowców z polskich i zagranicznych uczelni wystosowało list do prezydenta i premiera, w którym apelują o głębokie zastanowienie się nad powoływaniem na urząd ministra Przemysława Czarnka. W swoim liście zaznaczają, że edukacja i nauka są jednym z najbardziej złożonych i delikatnych obszarów życia społecznego i polityki państw. – Dlatego z głębokim niepokojem przyjęliśmy informację o planach powołania pos. Przemysława Czarnka na stanowisko ministra edukacji i nauki – piszą.

Elita profesorska zaznacza, że Przemysław Czarnek dał się poznać opinii publicznej jak osoba niespełniająca merytorycznych oraz etycznych wymogów potrzebnych do objęcia sterów nad polską nauką. – Tego rodzaju stanowisko i odpowiedzialność wymagają nieporównanie szerszego przygotowania i doświadczenia – podkreślają.

Naukowcy zwracają również uwagę na publiczne wypowiedzi kandydata na ministra, który w ostatnich dwóch latach dał popis głębokiej nietolerancji, a nawet nienawiści wobec osób o odmiennej orientacji seksualnej. – Jedną z ostatnich rzeczy, których potrzebuje polska szkoła, to przenoszenie do niej wojny kulturowej toczonej obecnie w polskiej polityce – akcentują.

Ponad stu profesorów zwraca się z apelem o refleksję nad kandydaturą i ostatecznie niepowoływanie Przemysława Czarnka na szefa resortu nauki i edukacji. – Trudno uwierzyć, że w obozie władzy nie można znaleźć rzetelnych merytorycznie, a przy tym nie tak szkodliwych ideowo i politycznie kandydatów na to stanowisko – konkludują.

Źródło Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie