Srebro na niedzielę (bo milczenie jest złotem). Satyryczne podsumowanie politycznego tygodnia cz. 60

Minister Czarnek odchudza dziewczyny

Na antenie TVP Info padła wypowiedź ministra Przemysława Czarnka o rosnącej szybko „krzywej otyłości wśród dzieci, (…) zwłaszcza wśród dziewcząt”. Minister stwierdził, że kierowany przez niego resort edukacji i nauki przygotował dla uczniów wracających do nauki w szkołach wsparcie w czterech sferach, m.in. w sferze walki z otyłością. Dalej Czarnek stwierdził, że: „Otóż w wielu miejscach w kraju (…) pozalekcyjne zajęcia z kultury fizycznej, zajęcia sportowe kierowane są główne do chłopców. Chcemy w tym nowym programie, żeby zajęcia kierowane były również do dziewcząt (…)”. Znany z seksistowskich wypowiedzi minister nie omieszkał i tym razem podkreślić, że płeć żeńska jest w jego opinii zdecydowanie gorszą płcią. Tymczasem z badań wynika, że w Polsce nadwagę ma 31% chłopców w wieku szkolnym i 20% dziewcząt, zaś otyłych jest 10% chłopców i 5% dziewcząt. No, cóż – prawda nigdy nie przeszkadzała politykom Zjednoczonej Prawicy w wyrażaniu opinii…

Witek strofuje Kieresa

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zażądała sprostowania informacji, jakie znalazły się w zdaniu odrębnym sędziego Leona Kieresa dotyczącym wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku w sprawie zakazu aborcji. Zdaniem prawników wniosek taki nie ma podstawy prawnej, bo zdanie odrębne to nie informacja, którą można sprostować. Zdania odrębne nie są integralną częścią uzasadnienia wyroku TK, a tylko przedstawieniem własnego stanowiska przez przegłosowanego sędziego. Jeśli druga osoba w państwie tego nie wie i nikt jej o tym nie poinformował, to zostaje tylko zacytować Szekspira (choć to antyeuropejski brexitowiec): „Źle się dzieje w państwie duńskim.” W polskim też chyba nie najlepiej.

Pokój łez

Rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Agnieszka Borowska wypowiedziała się w kwestii zaostrzenia przepisów aborcyjnych w kontekście decyzji TK mgr Julii Przyłębskiej. Prawo i Sprawiedliwość oraz Solidarna Polska stawiają na pomoc kobietom, a Solidarna Polska przygotowała projekt ustawy regulujący funkcjonowanie hospicjów perinatalnych. Rzeczniczka oznajmiła, że zapewni się doskonałą opiekę kobietom w ciąży w tych hospicjach. Stwierdziła, że: „kiedy kobieta znajduje się w szpitalu, to liczy na to, że ktoś po drugiej stronie – lekarz, położna, cały system, będzie ją wspierał”. Dodała też, że każda kobieta w takiej sytuacji: „Będzie miała na przykład osobny pokój, możliwość wypłakania się, możliwość spotkania z psychologiem, specjalne konsylium lekarskie, specjalną opiekę, wskazanie co dalej”. To cudowne, że pisowskie państwo pozwoli kobietom płakać, bo przecież mogłoby tego zabronić…

Nieporozumienia w Porozumieniu

Prezydium zarządu Porozumienia przyjęło w piątek przez aklamację wniosek o wykluczenie z partii europosła Adama Bielana i posła Kamila Bortniczuka. Wnioski zostały przyjęte przewagą 23 głosów do zera. A wszystko z powodu wątpliwości europosła, kto jest prezesem  tej partii. Adam Bielan twierdzi, że to on jest prezesem Porozumienia, gdyż podczas dokonywania kwerendy dokumentów statutowych okazało się, że prezesowi Gowinowi trzy lata temu wygasła kadencja szefa partii. Jarosław Gowin był wybrany na szefa partii sześć lat temu, a kadencja wynosi trzy lata  .  Magdalena Sroka, rzeczniczka Porozumienia zadeklarowała w TVN24, że: „Nie ma żadnych wątpliwości, że prezesem partii Porozumienie Jarosława Gowina jest Jarosław Gowin.”. Ponadto na koncie Porozumienia na Twitterze pojawiło się oświadczenie podpisane przez większość parlamentarzystów Peorozumienia, oznajmiające, że: „My, niżej podpisani posłowie i senatorowie partii Porozumienie Jarosława Gowina, udzielamy pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu prezesowi zarządu krajowego naszej partii. Jednocześnie podkreślamy, że nie godzimy się na próby destabilizowania naszej partii przez pojedynczych jej członków, w ich dążeniu do realizacji planów politycznych czy to osobistych, czy to pisanych przez przeciwników naszego ugrupowania. Sprzeciwiamy się uprawianiu przez nich polityki metodą wywoływania konfliktów i politycznego chuligaństwa”. I wszystko jasne, ale ciekawe kogo porze Jarosław Kaczyński?