Srebro na niedzielę (bo milczenie jest złotem). Satyryczne podsumowanie politycznego tygodnia cz. 39

Magia w Ministerstwie Finansów

Wiceminister Piotr Patkowski – który ze względu na młodzieńczy, a zarazem dość charakterystyczny wygląd, jest znany pod ksywką Harry Potter – stara się czarować naród. Otóż próbuje przekonać nas, że to rząd bohatersko wziął na siebie koszty pandemii. Zapewnia obywateli, że rząd dlatego dopuścił do powstania gigantycznego deficytu, gdyż (cytuję): „Musieliśmy ponieść wszelkiego rodzaju koszty, by nie ponieśli ich Polacy w postaci bezrobocia, masowych upadków przedsiębiorstw, zerwanych fundamentów gospodarki. Jeśli to jest cena, jaką musimy zapłacić za utrzymanie miejsc pracy i możliwość dalszego rozwoju, utrzymania statusu państwa rozwiniętego, to uważamy, że warto ją zapłacić” Nie takie bzdury słyszeliśmy już od przedstawicieli rządu. Tym razem jednak mówi to wiceminister finansów, który najwyraźniej nie wie skąd się biorą pieniądze. A może tylko zapomniał, że rząd niczego nie daje, nie ponosi kosztów ani za nic nie może zapłacić, bo nie ma własnych pieniędzy. Rząd wydaje nasze pieniądze… Czysta magia, żaden mugol tego nie ogarnie!