O niebezpiecznych limuzynach SOP
Limuzyna SOP z byłym wiceministrem MSW, Jarosławem Zielińskim, wyjeżdżała z Augustowa trasą S8. Nie miała włączonych, jak zwykle zresztą, sygnałów uprzywilejowania. W pewnym momencie kierowca innego samochodu, włączając się do ruchu, nie zachował należytej ostrożności i nie wiedząc, kogo naraża, doprowadził do kolizji. Nikomu nic się nie stało. Kierowca prywatnego samochodu przyznał się i dostał mandat. Nie byłoby w tym nic dziwnego, biorąc zwłaszcza pod uwagę nagminną podatność na kolizje limuzyn rządowych, gdyby nie fakt, że pan Zieliński od wielu miesięcy jest już zwykłym posłem, któremu jazda z obstawą SOP nie przysługuje. Ale przynajmniej z okazji stłuczki nikt nie sypał konfetti, nie przypiął skrzydeł ani nie wykonał tańca egzotycznego.
Czytanie ze zrozumieniem czyli komin out
Niedawno we Wrocławiu trwała promocja proekologicznej akcji „Zmień piec” prowadzonej przez Fundację Plastformers. Akcja “Zmień piec” to element realizowanej przez wrocławski ratusz kampanii „Wrocław bez smogu”, zachęcającej do stosowania bardziej przyjaznych środowisku rozwiązań. Jeden z punktów informacyjnych stanął m.in. przed kościołem Michała Archanioła. W pewnym momencie do stoiska podjechał młody mężczyzna na rowerze. Okazało się, że podobnie jak wiele osób wychodzących z kościoła, odczytał hasło błędnie hasło „zmień piec” i zrozumiał, że chodzi o zmianę… płci. Oburzyło go to tak straszliwie, że zaatakował stoisko, kopiąc i krzycząc: „Nawet pod kościołem stoicie?!” Stoisko przewróciło się na osobę informującą ludzi, a służący obsłudze laptop został porysowany. I pomyśleć, że gdyby ten młody mężczyzna z rowerem nie opuścił w latach szkolnych tylu lekcji czytania ze zrozumieniem, nie byłoby sprawy. Dzieciaki, wkrótce początek roku szkolnego, więc nie wagarujcie i uczcie się czytać ze zrozumieniem!
Obrona dzieci przed tęczą
Marek Sułowski, jeden z radnych gminy Legnickie Pole, złożył interpelację, domagając się zmiany nazwy gminnego żłobka. Jego zdaniem „Tęczowy Zakątek” kojarzy się z „ideologią LGBT” i nie powinien określać miejsca, w którym przebywają dzieci. W uzasadnieniu swojej interpelacji radny napisał: „Niestety od 1978 roku kolory tęczy nie są już tylko zjawiskiem fizycznym, które można uznać za neutralne”. Radny dodał, że swoje zdanie konsultował z mieszkańcami gminy i jego interpelacja jest wyrażeniem woli ogółu. I w ten sposób maluch z Legnickiego Pola zostały obronione przed kolorowym horrorem. A jeszcze do niedawna tęcza była takim pięknym i radosnym zjawiskiem!
Huragan Aleksandra
Poseł Kazimierz Smoliński alarmował na Twitterze, że w Gdańsku została zniszczona plenerowa wystawa IPN „Tu rodziła się Solidarność”. W swoim wpisie poseł sugerował, że destrukcja ekspozycji może mieć związek z prezydent Dulkiewicz. Przez taki wpis można domniemywać, różne rzeczy. Nawet to, że to właśnie pani prezydenta miała specjalne powody dokonania tego czynu. Jednak prawda kazała się zupełnie inna.Według uzyskanych od Policji informacji nie doszło do dewastacji. Zniszczenie nastąpiło prawdopodobnie pod wpływem czynników atmosferycznych. Czy w tej sytuacji Pani prezydent może liczyć na przeprosiny? Bo za zniszczenie wystawy należy winić wiatr i być może uda się postawić go przed sądem.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU