Polityka i Społeczeństwo

Sprawa reparacji wywołała falę oburzenia za naszą zachodnią granicą. Jak niemiecka prasa komentuje żądania Kaczyńskiego?

Der Spiegel

Niemiecki tygodnik zwraca uwagę, że pieniądze na taką skalę nigdy nie popłyną, ale PiS-owi nie o to w rzeczywistości chodzi. W czasie drożyzny i inflacji oraz na rok przed wyborami chodzi o polityczny i psychologiczny przekaz, który brzmi: Niemcy nie powinni nas pouczać, nie jesteśmy w UE petentami. świat jest nam coś winien.

Gazeta przypomina, że w 2023 r. PiS będzie walczyło o trzecią kadencję swoich rządów. – Dawne antyniemieckie odruchy w nowych szatach mogą odegrać pewną rolę – uważa autor przypominając, że polska prawica dawniej widziała w Niemcach “wiecznych rewizjonistów”, którzy “nigdy nie odłożyli stalowych hełmów do lamusa i tylko czekają na odzyskanie Śląska”.

Sueddeutsche Zeitung

Monachijski dziennik pisze, że po otrzymaniu od strony polskiej trzech tomów raportu na temat strat, rząd w Berlinie powinien się odnieść do nich z szacunkiem. Zaznacza jednak, że ten materiał nie jest podstawą do “rzekomych reparacji na taką skalę”, ale “jedynie materiałem do wykorzystania w walce wewnętrznej w Polsce”. Według gazety sprawa reparacji jest od dziesięcioleci “wiążąco zamknięta”.

Sytuacja PiS jest na rok przed wyborami nie najlepsza. Polityka partii rządzącej jest katastrofą od oświaty, po sprawy zagraniczne. Polska jest w Europie izolowana jak nigdy od upadku komunizmu – pisze gazeta i daje do zrozumienia, że raport o zadośćuczynieniu jest przygotowany na użytek wewnętrzny.

W ocenie autora komentarza, temat reparacji skierowany jest do twardego elektoratu jako element antyniemieckiej kampanii, którą PiS od niemal dwóch dekad stale odgrzewa, gdy potrzebny jest nowy kozioł ofiarny mający tłumaczyć kolejne niepowodzenia.

Tagesspiegel

Na wieść o tym, że 77 lat po zakończeniu wojny Polska domaga się 1,3 bln euro reparacji, wielu Niemców zaniemówiło – czytamy w gazecie, która również ma podobne spostrzeżenia jak inne niemieckie gazety. Tak naprawdę PiS-owi chodzi o polityczny urobek na wewnątrzkrajowym rynku.

Elementem kampanii wyborczej PiS jest przedstawianie Polski jako ofiary złych mocy, a PiS jako jedynej siły odważnie broniącej narodu. A czy może być coś bardziej bohaterskiego niż wejście w spór z rzekomo dysponującymi przeważającą siłą Niemcami? – pisze Tagesspiegel.

Źródło: Deutsche Welle


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie