Polityka i Społeczeństwo

Spisek jak w House of Cards. PiS przygotowuje pułapkę na Tuska

O tym, że Jarosław Kaczyński nie jest fanem Donalda Tuska, wiedzą w Polsce wszyscy. Nawet ci, którzy nie interesują się na co dzień polityką. Politycy PiS nieraz publicznie oświadczali, że były premier powinien ponieść odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. Jednym z koronnych przykładów jest wypowiedź Elżbiety Witek z listopada 2015, wówczas rzecznik rządu Beaty Szydło. Zaraz po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach pani rzecznik na antenie TVN24 stwierdziła, że analizująć śledztwo smoleńskie i to, co w tej sprawie zrobił rząd Donalda Tuska, “Trybunał Stanu byłby dobrą sprawą”.

Temat postawienia byłego premiera przed Trybunałem Stanu był przez czołowych bulterierów Kaczyńskiego wałkowany wielokrotnie. W tym tygodniu wrócił jednak ze zdwojoną siłą, a to za sprawą wezwania Tuska do prokuratury w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym współpracy polskich władz z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB) przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej.

To, że Kaczyńskiemu marzy się zemsta na Tusku, w której centralnym punktem byłoby przeczołganie byłego premiera przez Trybunał Stanu, stanowi obecnie tajemnicę poliszynela.

Nie ma sensu się nad tym rozpisywać, gdyż uczyniono to już wielokrotnie. Jednakże kwestii postawienia Tuska przed TS ma jeden bardzo ciekawy wątek, który nie został przez opinię publiczną podchwycony.

We wczorajszym wydaniu faktów TVN, Ludwik Dorn, były bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego, otwarcie stwierdził, że atak na Tuska ma charakter polityczny.

Zdaniem Dorna w grę wchodzi scenariusz w którym: “liczy się wyłącznie wola polityczna i większość sejmowa”. Ruch ten miałby mieć charakter prewencyjny, gdyż zarówno wyrok Trybunału Stanu, jak i wyrok karny uniemożliwiłby Tuskowi kandydowanie w wyborach prezydenckich w 2020 roku. W obozie rządzącym narasta obawa, że Tusk nie tylko będzie kandydował, ale że wygra z urzędującą głową państwa, Andrzejem Dudą. Powyższe machinacje są zatem elementem długofalowej strategii, mającej na celu utrzymanie się PiS przy władzy. Skoro Tusk rośnie w siłę, to należy go wyeliminować jako gracza tak, żeby z nim nie przegrać.

Co więcej, atak na Sąd Najwyższy i na I Prezes SN, Małgorzatę Gersdorf może mieć związek z potencjalnym postawieniem Tuska w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu właśnie.

W scenariuszu tym skoordynowanie działań przeciwko SN i byłemu premierowi nie można uznać za dzieło przypadku. Wszakże zgodnie z przepisem art. 199 Konstytucji, przewodniczącym Trybunału Stanu z urzędu jest Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, czyli właśnie Małgorzata Gersdorf, przeciwko której PiS od jakiegoś czasu toczy już krucjatę.

Sugestiom Dorna należy poświęcić sporo uwagi, wszakże był on przez wiele lat najbliższym współpracownikiem braci Kaczyńskich, cieszył się nawet pseudonimem “trzeci bliźniak”.

Okazuje się zatem, że batalia przeciwko sędzi Gersdorf nie stanowi jedynie preludium do przejęcia władzy w Sądzie Najwyższym, czy do potencjalnej zmiany Konstytucji, ale jest także kluczowym element w politycznej rozgrywce, wymierzonej w Donalda Tuska.

Kaczyński, Ziobro i spółka doskonale zdają sobie sprawę, że niepokorny przewodniczący może zniweczyć niecny plan pociągnięcia byłego premiera do odpowiedzialności przed TS. Wystarczy popatrzeć na historię walki o Trybunał Konstytucyjny, by zobaczyć ile krwi napsuł PiS-owi prezes TK, prof. Andrzej Rzepliński.

Tamta batalia budziła spore zainteresowanie opinii publicznej. Śmiem jednak twierdzić, że w rankingu popularności nie miałaby szans przeciwko igrzyskom medialnym o nazwie: “Donald Tusk przed Trybunałem Stanu”.

W wariancie tym oczy wszystkich Polaków byłyby zwrócone na postępowanie przed TS. Dlatego zanim dojdzie do ewentualnego postawienia Tuska w stan oskarżenia, PiS musi znaleźć swoją Przyłębską, czyli mimowolną marionetkę, która potulnie wykonywać będzie każdy rozkaz prezesa. W przeciwnym wypadku całe show łatwo może wymknąć się spod kontroli…

fot. KPRM/flickr

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie