Dziś w Warszawie odbyła się konwencja wyborcza Koalicji Europejskiej. Wśród liderów opozycji dominował entuzjazm, ale czy to wystarczy, by wygrać z PiS?
Na sali można było poczuć ogromną pozytywną energię zarówno przed, jak i w trakcie wydarzenia. Silne oklaski otrzymał zwłaszcza lider PO i KE – Grzegorz Schetyna.
Według przewodniczącego największej partii opozycyjnej wybory do Europarlamentu są kluczowe dla przyszłości Polski. Sam porównał obecną sytuację do tej z przełomu lat 80. i 90. Jego zdaniem wynik walki o Brukselę zadecyduje o kolejnych losach naszego kraju pod kątem gospodarczym i geopolitycznym.
– Twórcy brexitu też na początku twierdzili, że wyjść z Unii nie chcą, a sprowadzili na swój kraj niewyobrażalny chaos. To ideowi partnerzy PiS – twierdzi Grzegorz Schetyna. – Wszyscy, którzy wątpią w polexit, niech odpowiedzą na pytanie: czy może być członkiem UE kraj z całkowicie upartyjnionym systemem sprawiedliwości? Nie może – dopowiada.
W podobnym tonie przemawiali i inni liderzy Koalicji Europejskiej.
– Możemy wybrać tych, którzy od lat budują sojusze w Europie – mówił Kosiniak-Kamysz. – Mamy trzy wielkie cele przed sobą: wybrać wybory europejskie, wygrać wybory parlamentarne i tworzyć demokratyczny, patriotyczny rząd Rzeczypospolitej Polskiej.
Włodzimierz Czarzasty podkreślił różnorodność Europy, ale też KE.
– W tym domu mieszka wiele osób, ale wszystkie są z różnych partii i ludzie bezpartyjni. Dom jest jeden. Nasz dom będzie kolorowy, będziemy się spierali, ale dom jest jeden – mówił lider SLD. – My, Polska socjaldemokracja, wniesiemy do Europy kolor Europy socjalnej – dodaje.
– Nie pytajcie się nas czy mamy lepszy czy gorszy program niż PiS. My mamy tolerancję i uśmiech. Chcemy, by nasz kraj miał to na co zasługuje – puentował Czarzasty.
– Obserwujemy jak rodzi się nowa doktryna polityczna: pisologia. Opiera się na hipokryzji, dzieleniu społeczeństwa i redefiniowaniu słów kluczowych dla przyszłości demokratycznej – przekonywała z kolei Katarzyna Lubnauer.
Przyszłość KE
Przed KE wielkie wyzwanie. Polskim mediom często umyka fakt, że opozycja po raz pierwszy zjednoczyła się w tak dużym stopniu. Pytaniem – na razie bez odpowiedzi – pozostaje to, czy to wystarczy do zwycięstwa. Sondaże są różne, ale w żadnych ani PiS ani KE wyraźnie nie wygrywa. Istnieje więc ryzyko, że i te wybory zakończą się swoistym patem.
Tymczasem specjalnie dla Onetu PARR i Badania.pro przygotowały symulację wyników wyborczych. W sondażu PiS zdobywa 39,4 proc., KE – 36 proc., sporo mniej Wiosna – 7,5 proc., zaś Kukiz’15 tylko 5,4 proc.
fot. Shutterstock/Michael Wende
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
