Zjednoczona Prawica chyba na dobre przestała być jednością. – Nie toczą się w tej chwili rozmowy na temat list z Prawem i Sprawiedliwością – poinformował minister sprawiedliwości, lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro, pytany o przyszłe wybory do Sejmu.
Solidarna Polska wystartuje samodzielnie
Ziobro był w niedzielę gościem audycji “W otwarte karty” na antenie radiowej Jedynki. Został zapytany o przyszłoroczne wybory parlamentarne, które, jeśli odbędą się planowo, będą miały miejsce jesienią 2023 r. W kuluarach sejmowych trwają już ciche rozmowy i spekulacje na ten temat. Czy Solidarna Polska ponownie wystartuje razem z PiS?
– Nie toczą się w tej chwili rozmowy na temat list z Prawem i Sprawiedliwością – odparł Zbigniew Ziobro. Dodał jednak, że dla jego ugrupowania ważnym komunikatem były słowa Ryszarda Terleckiego o tym, że widzi Solidarną Polskę “jako środowisko na listach Prawa i Sprawiedliwości”.
– Dlatego my oczywiście będziemy też równolegle przygotowywać się do samodzielnego startu w wyborach, ale zawsze pierwszą opcją będzie wspólny start jako koalicja – stwierdził minister.
SP bez PiS nie istnieje?
Warto dodać, że Solidarna Polska jest zbyt słaba, by wejść do Sejmu bez współpracy z PiS. Widać to na przykładzie Porozumienia Jarosława Gowina. Ta ostatnia partia stanowiła przez wiele lat część Zjednoczonej Prawicy. Dziś jest w opozycji, ale w sondażach uzyskuje najwyżej 1% poparcia. Los Ziobry byłby zapewne podobny.
Niewykluczone, że ostatnie radykalne, antyunijne postulaty środowiska Ziobrystów są próbą wywalczenia dla siebie choćby 5% samodzielnego poparcia. Obecnie jednak nie widać, by przysparzało to partii popularności. Zwłaszcza dziś, czyli w dobie wojny na Ukrainie.
Źródło: Polskie Radio 1
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU