Na stole Zjednoczonej Prawicy pojawiły się dwa projekty ustaw dotyczące Sądu Najwyższego. Czy dojdzie do kryzysu rządowego za sprawą Solidarnej Polski?
Jak przez pół roku nie było żadnego ruchu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, tak w ciągu tygodnia pojawiły się dwa projekty ustaw. Jeden został złożony przez prezydenta Andrzeja Dudę, a drugi przez partię władzy. Już wiadomo, że powstanie z nich jeden twór, ale taka perspektywa wywołuję furię w Solidarnej Polsce.
Dwie poprawki PSL-u
Jak informuje gazeta.pl do poparcia – ale z własnymi poprawkami – ustawy prezydenckiej chyli się Polskie Stronnictwo Ludowe. W klubie PSL jest 24 posłów i to pozwala obejść niecałą dwudziestkę parlamentarzystów skupioną wokół Zbigniewa Ziobry.
Te poprawki są w zasadzie dwie. Pierwsza: sędziowie obecnej Izby Dyscyplinarnej mają zniknąć z Sądu Najwyższego przechodząc w stan spoczynku (Duda proponuje, aby mieli wybór: albo odchodzą, albo zmieniają izbę). Druga: w sprawach dyscyplinarnych mają orzekać tylko sędziowie z 7-8-letnim stażem, czyli powołani do Sądu Najwyższego bez udziału obecnej Krajowej Rady Sądownictwa – pisze Gazeta.pl
Marek Sawicki z PSL tłumaczy, że klub widzi w tym możliwość odblokowania środków z popandemicznego Funduszu Odbudowy.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU