– To, co przybliża pokój musi być zrobione teraz; to, co go oddala, musi być wpisane na listę spraw do rozpatrzenia w przyszłości. Ja się koncentruję na dniu dzisiejszym. Przyłączenie Finlandii i Szwecji do NATO to nie jest sprawa na dziś – mówił Salvini podczas konwencji swojej partii w Rzymie. Trudno o bardziej prorosyjski komentarz, brzmi zresztą jak wycinek z rosyjskiej propagandy o zagrożeniu dla bezpieczeństwa Moskwy. To nie pierwszy taki komentarz przyjaciela PiS. Niedawno stwierdził on, że wysyłanie broni na Ukrainie „oddala perspektywę pokoju” i oskarżył USA i Wielką Brytanię, że to one chcą wojny.
– Do tej pory Salvini swym irenicznym i ogólnikowym pacyfizmem wywierał polityczny nacisk na Ukrainę. Teraz, opowiadając się przeciwko wejściu Finlandii i Szwecji do NATO, bezpośrednio asystuje i pomaga Putinowi – skomentował słowa Salviniego poseł Enrico Borghi z współrządzącej krajem Partii Demokratycznej.
Matteo Salvini to jeden z prawicowych europejskich sojuszników PiS. W zeszłym roku m.in. PiS, Liga Salviniego, Fidesz czy Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen podpisały wspólną deklarację w sprawie przyszłości Europy. Ich zdaniem Unia Europejska wymaga „głębokiej reformy”, gdyż stała się „narzędziem radykalnych sił, które chciałyby dokonywać kulturowej i religijnej przemiany Europy, dążących do wykreowania europejskiego superpaństwa”.
Czytaj również:
- Putin choruje na raka krwi? OTO dowody
- Sytuacja w Rosji musi być dramatyczna. Nie uwierzycie, co ruscy żołnierze kradną podczas wojny z Ukrainą
- W Rosji dojdzie do puczu?! Ukraiński wywiad: To już się zaczęło
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU