Siergiej Ławrow zaczął się żalić, że Rosja nie może puszczać w świat swojej kłamliwej propagandy wojennej. Przemówił jak zwolennik demokracji.
Pudła rezonansowe kremlowskiej propagandy, jak Russia Today i Sputnik, już na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę dostały bana od Facebooka, Instagrama, Google i YouTube. Jednym z elementów współczesnego pola walki jest wojna informacyjna. Nikt nie miał wątpliwości, że Rosja będzie chciała wpływać na zachodnie społeczeństwa oraz pokazywać nieprawdziwy obraz wojny za pośrednictwem swoich mediów. Amerykańscy giganci całkowicie im tę możliwość ograniczyli.
Siergiej Ławrow, szef rosyjskiego resortu dyplomacji, zaczął się żalić, że Rosja nie może puszczać w świat swojej kłamliwej propagandy wojennej i zaczął mówić jak zwolennik demokracji.
– Pod pretekstem kryzysu ukraińskiego Zachód zbiorowo wypowiedział nam zasadniczo totalną wojnę hybrydową. Obejmuje ona różne obszary, w tym przestrzeń informacyjną. Zachód zawłaszczył sobie tytuł latarni demokracji i rażąco narusza swoje międzynarodowe zobowiązania do zapewnienia swobodnego wyrażania opinii, równego dostępu do informacji, w tym do informacji, które napływają do danego kraju z zagranicy – stwierdził, cytowany przez Wirtualną Polskę.
To może na początek państwowe media w Rosji zaczną mówić prawdę o rosyjskim ludobójstwie na ukraińskiej ziemi? Może najpierw pokażą wstrząsające relacje świadków zbrodni? Nie mówiąc już o padaniu prawdziwych danych o zabitych rosyjskich żołnierzach i stratach w sprzęcie. Niech Rosja od tego zacznie budować demokrację w mediach. To będzie uczciwy układ.
Czytaj również:
- A jednak! To już pewne, Polska wybrana w miejsce Rosji. Jak Moskwa zniesie to upokorzenie?
- Putin upokorzony przez ukraińską armię. Duma ruskiej floty stanęła w płomieniach!
- Ten ruch Trzaskowskiego rozwścieczył Moskwę, koleżanka Putina rzuca groźbami. “Każdy nieprzyjazny krok…”
Źródło: Wirtualna Polska
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU