Policja w obiekcie
Jak dodał, policja niemal codziennie bywała na obiekcie i spisywała jego klientów.
– Z tego, co się dowiedziałem, byli spisywani w charakterze świadków, gdyby cała sprawa znalazła finał w sądzie – tłumaczy Tomasz Fornalski. – Tymczasem to ja z kancelarią prawną zamierzam wnieść sprawę cywilną w związku z działaniami pani inspektor ze szczecińskiego sanepidu i utratą wpływów spowodowanych informacją o zamknięciu lodowiska.
Jak sam przyznał, decyzja, by stać się właścicielem kwiaciarni, była efektem desperacji. Restrykcje, jakie wprowadza polski rząd i minister Adam Niedzielski, może i chronią część obywateli przed COVID-19, ale przy okazji niszczą biznes. Nie można więc dziwić się przedsiębiorcom, że korzystają z każdej okazji, by ratować swoje firmy.
Źródło: wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU