Polityka i Społeczeństwo Wojna

Sługus Putina już wie, kto odpowiada za ludobójstwo w Buczy. Bzdurna teoria Pieskowa to obraza dla każdego myślącego człowieka

screen/ BBC

Kremlowski urzędniczyna Dmitrij Pieskow zabrał głos w sprawie ludobójstwa w Buczy. I znowu szokuje swoimi niedorzecznościami.

Na początku kwietnia ukraińska armia wyzwoliła zajęte przez Rosjan terytoria w okolicach Kijowa. Gdy żołnierze weszli do Buczy ich oczom ukazał się przerażający widok. Zamordowani cywile leżący na ulicy to był wstęp do odkrycia masowych grobów. Kule w potylicy mówią jasno, że to były egzekucje.

Cały świat był zszokowany, ale nie rosyjska propaganda, która zaczęła wszystkim wmawiać, że w Buczy miała miejsce “inscenizacja” przygotowana przez Ukraińców. Siergiej Ławrow stwierdził, że w Buczy doszło do “fejkowego ataku”, a jego celem było uderzenie w Moskwę.

Ostateczny kłam kremlowskiej propagandzie zadał niemiecki wywiad, który przechwycił rozmowy ruskich sołdatów. Przechwycone wiadomości odpowiadają lokalizacji ciał znalezionych wzdłuż głównej drogi. Na przykład w jednym z komunikatów radiowych żołnierz miał opisać innemu, że on i jego koledzy zastrzelili osobę na rowerze. Zdjęcie zwłok człowieka z rowerem obiegło cały świat.

Niedorzeczności Pieskowa

Kremlowski urzędniczyna Dmitrij Pieskow wypowiedział się na temat ludobójstwa w Buczy. Jego słowa są jeszcze bardziej niedorzeczne niż początkowe twierdzenia Moskwy.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie