W miniony weekend minister sportu Kamil Bortniczuk uroczyście otworzył kort w Kozerkach, który będzie nosił imię Lecha Kaczyńskiego. Sprawę w swoim stylu skomentował Krzysztof Skiba.
Obóz Prawa i Sprawiedliwości z uporem maniaka buduje pomnikową legendę Lecha Kaczyńskiego. Nazwisko prezydenta, który zginął w 2010 r. w katastrofie w Smoleńsku, noszą już ronda, ulice, szkoły, w całym kraju mnożą się pomniki, popiersia i posągi. W weekend Lech Kaczyński został uhonorowany przez ministra sportu, Kamila Bortniczuka. I była to niespodziewana uroczystość, bo jeżeli chodzi o powiązania Lecha Kaczyńskiego i sport, to mamy przed oczami tylko zabawne wypowiedzi prezydenta o “Borubarze” i “Benhałerze”.
Tymczasem w weekend minister sportu otworzył w Kozerkach kort centralny noszący imię Lecha Kaczyńskiego. – Po pierwsze nazwania kortu centralnego imieniem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz organizację od wielu lat turniejów dla dzieci i młodzieży, w tym roku turnieju ITF W100, a od przyszłego roku turnieju rangi WTA, który również zrobimy wspólnie. Z ogromną radością otwieram pierwszą edycję Memoriału Pary Prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich – mówił podczas uroczystości Bortniczuk. Tak, to nie błąd – turniej tenisowy Polish Open 2022 był upamiętnieniem prezydenckiej pary.
Co Lech Kaczyński miał wspólnego z tenisem? Tego nie wie nikt. No, może z wyjątkiem śp. trenera Andrzeja Niemczyka, który ku przerażeniu Macieja Kurzajewskiego opowiedział kiedyś na antenie TVP dowcip o braciach Kaczyńskich i korcie – poszukajcie w sieci. Podobnego zdania jest Krzysztof Skiba, który skomentował otwarcie kortu na Instagramie.
– Kaczyński tyle miał wspólnego z tenisem, co żaba z szachami, ale rozumiem, że przy obecnych trendach, to nawet ubojnia drobiu może nosić imię byłego prezydenta – napisał brutalnie, ale prawdziwie artysta. – Na tablicy pamiątkowej jest twarz faceta podobnego do każdego, ale z pewnością nie do zmarłego brata Jarosława. To kolejny już “pomniczek” ku czci, który, gdyby nie podpis, to nikt nie skapowałby, o kogo chodzi – dodał kąśliwie tekściarz.
– Ministrowi Bortniczukowi proponuję otworzyć także centrum cymbergaja, centrum ping ponga, centrum pokera, czy centrum gry w klipę im. Lecha Kaczyńskiego, bo te dyscypliny moim zdaniem bardziej pasują do osobowości byłego prezydenta i oddają praktycznego ducha jego idei i technice prowadzonej polityki – zwrócił się na koniec wpisu Skiba do ministra sportu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
